Wielu mężczyzn nie lubi nosić marynarki. Panuje powszechne przekonanie, że jest to ubranie zbyt formalne, które nie tylko krępuje ruchy, ale także sprawia, że wygląda się jak sztywniak. Dzisiaj natomiast każdy chce wyglądać maksymalnie „casualowo”, żeby emanować swoim nieskrępowaniem i umiejętnością celebracji życia. Jednak już w latach 60. legendarny brytyjski krawiec Hardy Amies, który zasłynął z projektowania strojów królowej Elżbiety II, powiedział, że naturalne dążenie do rozluźnienia się jest często przyczyną odrzucenia wszystkich standardów dobrego smaku. Co myśleć o marynarkach w obliczu takich sprzeczności?
Uważam, że marynarka jest nie tylko jednym z najbardziej niedocenianych przez mężczyzn ubrań, ale także jednym z najbardziej niezrozumianych. Dzisiaj przedstawiam pięć powodów, dla których marynarka to najwspanialsze ubranie, jakie mężczyźni mogli sobie wymarzyć.
I. Marynarka wyszczupla
Największą wadą ubrań nieformalnych (t-shirty, long-sleevy, bluzy itp.) jest brak jakiegokolwiek wpływu na sylwetkę. Mężczyźni szczupli i smukli potrafią wyglądać w nich wspaniale, ponieważ doceniamy kształt ich ciała, a nie ubranie, jednak panowie o mniej imponującej budowie w obcisłym ubraniu pokazują nam wszystko, co najgorsze. Zupełnie inaczej jest w przypadku marynarki, która posiada konstrukcję pozwalającą na objęcie całego korpusu, doskonale ukrywając brzuch. Zapięta marynarka obejmuje korpus, spajając barki, klatkę piersiową i punkt newralgiczny większości sylwetek, jakim jest brzuch, w jedną całość, nadając jej wizualną spójność i harmonię linii, dzięki czemu noszący marynarkę wydaje się szczuplejszy niż jest w rzeczywistości.
Marynarka w fenomenalny sposób ukrywa niedoskonałości sylwetki, ponieważ jej otwarte poły zasłaniają cały korpus (Fig. 1B i 1 C) w dokładnie identyczny sposób na osobie szczupłej i korpulentnej. Jednak samo przesłonięcie korpusu to dopiero początek wizualnych zalet marynarki, która ma do zaoferowania o wiele więcej.
II. Marynarka zmienia proporcje
Trzy najważniejsze cechy marynarki, mające kolosalny wpływ na postrzeganie całej sylwetki, to ramiona, talia i jej długość.
Pożądana sylwetka to taka, w której widać szerokie ramiona, wąską talię i długie nogi. Oczywiście niepożądanym elementem jest mocno wypukły brzuch, z którym jednak marynarka radzi sobie wyjątkowo łatwo, ponieważ kiedy jest rozpięta, jej poły sprawiają, że od przodu widać wyłącznie wąski fragment ukazujący klamrę paska i plisę koszuli (lub jeszcze lepiej krawat), co odbiera brzuchowi trójwymiarowość i czyni go płaskim tłem. Efekt ten doskonale ukazano na poniższym zdjęciu.
Nie sposób nie zauważyć, że marynarka bardzo mocno zmienia proporcje całej sylwetki noszącej ją osoby. Na powyższym zdjęciu brzuch znika, a konstrukcja marynarki nadaje noszącej ją osobie szerokie ramiona i podkreśloną talię, które wpływają na kształt całego korpusu.
Ramiona
Mężczyźni mają bardo różne kształty ramion. Oczywiście najbardziej pożądane są proste i rozłożyste ramiona, ale fakty są takie, że wielu panów nie może się nimi pochwalić, ponieważ ma ramiona wąskie lub opadające. Ogromną zaletą marynarek są poduszki stanowiące element konstrukcji ramion. Ramiona marynarki bardzo mocno warunkują jej charakter. Ponieważ marynarki występują w bardzo wielu różnych konfiguracjach (nie wspominając już o marynarkach uszytych na miarę, gdzie konstrukcja dopasowywana jest indywidualnie), od całkowitego braku wypełnienia w ramionach do solidnego wypełnienia, każdy mężczyzna może dobrać marynarkę pozwalającą na odpowiednie ukształtowanie, celem osiągnięcia pożądanego efektu dopełnienia lub umniejszenia ramion. Panowie z opadającymi lub wąskimi ramionami powinni rozglądać się za marynarkami z solidnym wypełnieniem, podczas gdy panowie z ramionami prostymi mogą przebierać w marynarkach z delikatnym wypełnieniem, ukazującym naturalną linię ramion.
Talia
Najwęższe miejsce korpusu marynarki to jej talia, która znajduje się poniżej ostatnich żeber, nieznacznie nad pępkiem. Ponieważ najszersze miejsce korpusu znajduje się zwykle poniżej talii, marynarka w cudowny sposób omija je optycznie, pozwalając zaprezentować piękne przewężenie korpusu nawet panom, którzy poniżej talii mają oponkę z tłuszczu. To różnica pomiędzy ramionami a talią jest najbardziej pożądanym kształtem, którego w sylwetce męskiej poszukuje oko kobiety (męskie oko woli natomiast kontrast pomiędzy wąską talią i szerokimi biodrami). Marynarka pozwala uwypuklić ten kształt, bardzo często zupełnie niezależnie od faktycznej sylwetki mężczyzny.
Lubujący się w marynarkach mężczyźni mogą także rozpocząć eksperymenty z marynarkami dwurzędowymi. Wbrew powszechnie panującej opinii, że to ubrania wyłącznie dla osób wysokich i szczupłych, prawidłowo dobrany rozkład guzików w marynarce dwurzędowej potrafi zdziałać cuda dla optycznego poprawienia sylwetki.
Długie nogi
Pozornie marynarka nie ma nic wspólnego z nogami, jednak fakt, że okrywa ona górną część ciała, oznacza także, że wyznacza oś całej sylwetki.
Według reguł klasycznej elegancji na idealnej sylwetce marynarka powinna dzielić ciało noszącego na dwie równe części. Jednak panowie o długim korpusie i krótkich nogach mogą w przemyślany sposób użyć marynarki do korekty proporcji swojej sylwetki, wybierając nieco krótszą marynarkę niż nakazywałyby klasyczne reguły elegancji (lub przerabiając ją w punkcie przeróbek krawieckich). Efekt wydłużenia nóg przez krótką marynarkę zostanie spotęgowany, jeśli spodnie będą w kolorze wyraźnie kontrastującym.
III. Marynarka = kieszenie
Każda marynarka ma przynajmniej dwie kieszenie zewnętrzne na biodrach oraz dwie kieszenie wewnętrzne na piersiach. Choć na pierwszy rzut oka nie jest to fakt oczywisty, kieszenie mają znaczenie krytyczne dla naszego wyglądu. Dlaczego? To proste, każdy facet ma zwykle przy sobie przynajmniej portfel, telefon komórkowy i pęk kluczy. Jeśli prowadzisz samochód, masz także kluczyk i dowód rejestracyjny, a być może jeszcze inne rzeczy, takie jak power bank do telefonu, zapalniczkę, papierosy itp. Jeśli umieścisz to wszystko w kieszeniach spodni, które znajdują się na wysokości bioder, dodasz do nich sporo centymetrów. Skończysz z monstrualnie wypchanymi kieszeniami, które zniekształcają całą sylwetkę, kładąc nacisk nie na szerokie barki, tylko na szerokie biodra, dodatkowo poszerzone wszystkimi Twoimi gadżetami.
Marynarka rozwiązuje ten problem w sposób fenomenalny! Wystarczy nosić portfel i dokumenty w jednej kieszeni piersiowej, komórkę w drugiej, a wszystkie klucze poupinane w możliwie małe pęki, bez wielkich i zbędnych breloków, w kieszeniach na biodrach.
W ten sposób żadna z kieszeni nie będzie wypchana, a cały bagaż będzie zawsze z Tobą. Kieszenie spodni mogą pozostać puste. Dodatkową zaletą noszenia wszystkiego w marynarce jest fakt, że nie musisz bez przerwy siadać na swoich dokumentach lub gnieść ich w przednich kieszeniach, jednocześnie doprowadzając do ich zniszczeń (porysowania telefonu, pozaginane rogi dokumentów itp.).
Aby pozbyć się wypchanych kieszeni powinieneś pomyśleć także o odpowiednim portfelu, który mieści w sobie wszystko i nie jest całkowicie rozepchany. To możliwe, zobacz sam!
W tym artykule portfel to offtopic, więc więcej na jego temat tutaj.
IV. Marynarka umożliwia budowanie stylu akcesoriami
Oprócz stworzenia w zasadzie nieskończonych możliwości doboru tkanin i kroju, marynarka „uprawnia” także do noszenia trzech najważniejszych akcesoriów w świecie mężczyzn – krawata lub muszki i poszetki. Możliwość swobodnego żonglowania tymi dodatkami w połączeniu z koszulą, która także jest nierozłącznym elementem takiej kombinacji, pozwala mężczyźnie wyrażać się na różnych poziomach formalności, na dziesiątki sposobów.
Odpowiednio dobrany krawat wytycza trasę prowadzącą ludzkie oko do twarzy. Poszetka, która powinna z krawatem korespondować kolorystycznie, ale nigdy nie być z tej samej tkaniny, rozświetla twarz i sprawia, że noszący ją mężczyzna wygląda na pełnego energii. Nie wszyscy mężczyźni znają zalety tych dodatków, jednak ci, którzy potrafią je wykorzystać, z pewnością wiedzą, jak wiele ich wizerunek zawdzięcza marynarce.
V. Marynarka jest uniwersalna
W dzisiejszych czasach każdy chce wyglądać na luzie. Mężczyźni martwią się, że nosząc marynarkę, nie wyglądają dość nieformalnie, dlatego stronią od niej. Faktycznie, większość marynarek garniturowych noszona w sposób nieformalny nie wygląda dobrze. Tajemnicą nieformalnego wyglądu w marynarce jest krój, dobór tkaniny i dodatków.
Tkanina garniturowa, zwykle bardzo ciasno tkana, często mocno odbijająca światło, zawsze wygląda formalnie. Jeśli dodać do tego mocno wypełnione ramiona nadające „mundurowy” kontur sylwetce, osiągnięcie wyglądu nieformalnego staje się trudne. Zupełnie inaczej sprawa ma się w przypadku tkanin chropowatych, które słabiej odbijają światło, wyglądają nieformalnie i pozwalają na łatwe osiągnięcie sportowego wyglądu.
To właśnie dlatego mężczyźni poszukujący „casualowego looku” powinni kupować marynarki z tkanin możliwie matowych o miękkim wypełnieniu ramion, które wyglądają niezobowiązująco. Dodatkowymi elementami nadającymi marynarce nieformalny wygląd są kontrastujące guziki i nakładane kieszenie, które również można wziąć pod uwagę podczas zakupów w drodze po nowy wizerunek.
Jeśli dobrze wykorzystasz opisane powyżej elementy marynarki, Twój wygląd musi się poprawić – to gwarantowane.
O autorze
Tomasz Miler – twórca firmy MILER skupiającej takie marki jak: Miler Spirits & Style, Miler Bespoke Tailoring, Manumi, a także media takie jak Gentleman’s Choice, MilerPije i MilerSzyje. Z wykształcenia biotechnolog i tłumacz konferencyjny. Mąż, pasjonat whisky, dobrego krawiectwa, komunikacji wizualnej i werbalnej oraz marketingu. Miłośnik książek, kina, podróży, cygar, motoryzacji i gotowania.
Inne wpisy z tej kategorii
Komentarze
Dodaj komentarz
Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.
Krzysiek
Mam uwagę. Na trzecim zdjęciu od dołu poszetka i krawat wyglądają na wykonane z tego samego materiału – jedwabiu, więc jest to sprzeczne z tym co zostało napisane. Pozdrawiam!
Damian Kozieł
Witam.
Prosze o jakies info o marynarce z punktu IV
Z gory dziekuje. Pozdrawiam.