Seria 8. BMW wyróżniała się stylem, osiągami oraz zastosowaniem najnowszych zdobyczy techniki. Cechy te miały jej umożliwić konkurowanie z modelami Porsche czy Ferrari. Powstała jednak zbyt wcześnie, przez co określana jest jako najlepszy nieudany projekt BMW. Do dzisiaj nie powstał żaden bezpośredni następca tego modelu.
BMW serii 8 (oznaczenie fabryczne E31) zastąpiło produkowany do 1989 roku model serii 6 (E24). Kierownictwo w celu podkreślenia nieco innych założeń konstrukcyjnych oraz pozycjonowania rynkowego, zdecydowało się nadać nowo powstającemu prototypowi najwyższy numer z całej gamy oferowanych modeli. E31 było lepiej wyposażone, bardziej komfortowe i miało większe jednostki napędowe niż seria 6. Prace nad tym modelem zaczęły się w 1984 roku, a jego debiut miał miejsce podczas targów samochodowych we Frankfurcie we wrześniu 1989 roku. Produkcję ósemki zakończono dziesięć lat później. W tym czasie z taśm fabryki w Monachium zjechało zaledwie 30 062 egzemplarzy, z czego połowę wyprodukowano w ciągu pierwszych dwóch lat. Przyczyn takiego stanu rzeczy było kilka, do głównych należy zaliczyć wysoką cenę sprzedaży – porównywalną z Astonem Martinem DB7, Porsche 911 Turbo czy Ferrari 348 oraz recesję gospodarczą z początku lat 90-tych.
Nadwozie
BMW serii 8 jest typowym przedstawicielem klasy GT (wł. gran turismo – Grand Tourer) – autem o sportowych osiągach, służącym do komfortowego pokonywania długich tras. Podczas projektowania dwudrzwiowego nadwozia typu coupe wspomagano się programami komputerowymi takimi jak CAD (ang. Computer Aided Design – projektowanie wspomagane komputerowo), co w tamtych czasach nie było jeszcze codzienną praktyką. Konstruktorom zależało na uzyskaniu jak najniższego współczynnika oporu powietrza stwarzanego przez karoserię (ma on wpływ na osiągi, spalanie czy hałas w kabinie). W tym celu zastosowano m.in. smukłe wycieraczki schowane poniżej linii maski, aerodynamiczny kształt lusterek oraz szczelne uszczelki szyb. Te ostatnie były szczególnie ważne, ponieważ szyby nie miały ramek, a całe nadwozie pozbawione było środkowego słupka (B). Aby przy takich uszczelkach można było swobodnie otwierać drzwi, użyto stosowanego do dzisiaj rozwiązania, które polegało na lekkim uchylaniu się szyby po dotknięciu klamki. Wyniki badań w tunelu aerodynamicznym potwierdziły słuszność włożonego wysiłku, uzyskano bowiem współczynnik cx (współczynnik oporu powietrza) równy 0,29, podczas gdy w modelu E24 wynosił on 0,39. Mimo upływu ponad 25 lat, sylwetka ósemki nie zestarzała się.
Wnętrze
W celu uprzyjemnienia podróży, BMW serii 8 było bardzo bogato wyposażone. Oferowane były między innymi: dwustrefowa klimatyzacja automatyczna, elektrycznie sterowane i podgrzewane fotele, elektrycznie sterowana kolumna kierownicy z pamięcią, układ ABS, poduszki powietrzne, skórzana tapicerka, układ wspomagania kierowniczego Servotronic ułatwiający manewry parkingowe oraz system AHK, odpowiadający za możliwość niewielkiego skrętu kół osi tylnej.
Silnik
Początkowo E31 było oferowane jedynie z ogromnym, 12-cylindrowym widlastym silnikiem o pojemności 5000 cm3 i mocy 300 KM. Jednostka ta pochodziła z BMW serii 7. i cechowała się niesamowitą kulturą pracy, cudownym brzmieniem oraz zapewniała dobre osiągi. W późniejszych latach ofertę wzbogacił nieco mniejszy silnik V8, oferujący porównywalne możliwości przy niższym zużyciu paliwa oraz tańszym i prostszym serwisie. Z czasem obie jednostki poddano modernizacji. Topowa odmiana E31 legitymowała się mocą 380 KM i zapewniała przyspieszenie od 0 do 100 km/h w 6 s, a po odblokowaniu elektronicznej blokady mogła pędzić z prędkością przeszło 300 km/h. Jak przystało na BMW oraz auto klasy GT, napęd przekazywany był na koła tylne za pośrednictwem 6-biegowej skrzyni manualnej lub 4-biegowej (w nowyszych egzemplarzach 5-biegowej) skrzyni automatycznej. Do aut z manualną skrzyną biegów montowano układ kontroli uślizgu kół ASC.
Ponadczasowe piękno i elegancja w nowej odsłonie…
Zachęcamy do przeczytania artykułu o tym, jak ocenić jakość koszuli w mniej niż minutę na blogu MilerSzyje.pl .
Duża masa spowodowana bogatym wyposażeniem oraz zawieszenie o komfortowych nastawach nie sprzyjały biciu rekordowych czasów okrążeń na torach wyścigowych, ale też nie do tego stworzono tę serię. Jedynie w najszybszej odmianie znajdował się przycisk umożliwiający zmianę charakterystyki pracy zawieszenia na bardziej sztywną oraz polepszającą reakcję na gaz. Ósemkę wyposażono w te elementy, których nie było w Porsche czy Ferrari, aby podróż na drogach publicznych była wygodniejsza w BMW.
Seria 8. cieszy się dużym powodzeniem na rynku wtórnym. Mimo młodego wieku, E31 jest już uważane za auto klasyczne. Kupujący widzą w nim spory potencjał inwestycyjny ze względu na nietuzinkowość oraz małą liczbę wyprodukowanych egzemplarzy. Taki samochód do dzisiaj budzi ogromne wrażenie na drodze i choć najstarsze ósemki mają na karku ponad 25 lat, dalej z powodzeniem mogą być używane do dalekich wojaży w luksusowych warunkach.
O Gentleman’s Choice:
Jesteśmy bardzo młodym portalem, który publikuje treści o wysokiej wartości merytorycznej z wieloma autorskimi zdjęciami. Zależy nam na dalszym rozwoju i profesjonalizacji, które jednak zależą od liczby odbiorców, do której docieramy. Jeśli podobał Ci się ten artykuł, daj nam lajka i/lub udostępnij go na FB lub w innych mediach społecznościowych! Nic nie tracisz, a nasza wiedza może przydać się komuś z Twoich znajomych!
Inne wpisy z tej kategorii
Dodaj komentarz
Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.
Jakub Pawlik
Oprócz wymienionych, najbardziej rażącym mnie błędem, który jest słyszalny absolutnie wszędzie, jest wymawianie roku 2015 jako „dwutysięczny piętnasty”.
Dodatkowo wszędzie słychać przeróżne postaci pleonazmów:
– cofnąć do tyłu
– spaść w dół
– podskoczyć do góry
– OKRES CZASU
– powtórzyć jeszcze raz
… i wiele innych.
Sebastian pencarski
Racja rok dwutysięczny był tylko raz, w roku 2000, boli mnie jak gro polityków źle wymawia zwykłą datę :/
Jakub Jarczak
A propos cudzysłowu, etymologia tego slowa wskazuje na „cudze słowo”, zatem skoro „w cudzym słowie” to także „w cudzysłowie”. A samym cudzesłowem nie posłużył się autor tego wpisu, co mnie nieco intryguje.
Odnośnie spotykanych przeze mnie częstych błędów jezykowych, „włanczać” jako sztandarowy przykład niewymagający komentarza oraz „spóźniać” i „spaźniać”, które również mają odmienne znaczenie.
Ponadto, bardzo powszechne są coraz częściej błędy fleksyjne, o składniowych nawet nie wspomnę.
Sebastian pencarski
Przyszłem-przyszedłem nagminnie używane. Przyszłam to forma żeńska, więc nie wypada gentelmenowi mówić jak kobieta ;)
Sebastian pencarski
A i przypomniała mi się reklama „Goralków”, „dalej kontynuujemy”, można coś kontynuować dalej? Żenujące.
Mateusz
Do tego jeszcze: włanczać światło i wchodzić po schódkach zamiast schodkach
Sebastian
Dodam jeszcze:
poprawnie mówimy odnośnie do czegoś zamiast odnośnie czegoś, ponieważ odnosimy się do konkretnej rzeczy.
poprawnie mówimy w każdym razie lub bądź co bądź, a nie mieszamy obu i mówimy w każdym bądź razie.
Jerzy Suchaniak
Kiedy chcę się umyć, włanczam bolier lub broiler. Potem zasuwam firamki, bo za oknem pies brzecha.
I tu przyszła mi do głowy definicja gwary. Jest to prawnie usankcjonowane niechlujstwo językowe. I o ile jestem w stanie zrozumieć np: gwarę śląską (zlepek wielojęzykowy) o tyle: „spoko, kolo wali ściemę niech turla dropsa” jest wybitnym dowodem intelektualnego lenistwa używających tych zwrotów.
Jakub
Kiedy zwracamy się do kobiety to proszę pani a nie proszę panią, prosić panią to można do tańca.