Ikona elegancji: Clark Gable

Ikony Stylu, Moda / 

Pierwszym zdaniem, które Scarlett O’Hara skierowała do Rhetta Butlera, było sławetne „Nie jest pan dżentelmenem!”. Był to początek wielkiego i płomiennego romansu bohaterów Przeminęło z Wiatrem, który przeszedł do historii literatury oraz, co dla nas istotniejsze, kina. Nie należy jednak sądzić, że Clark Gable, odtwórca roli Rhetta Butlera, nie jest dżentelmenem. Wprost przeciwnie.

Odrobina historii

Gable urodził się w Ohio (USA) w 1901 roku. Nie od razu jego życie przypominało spełniony amerykański sen. Pochodził z rodziny farmerskiej, nie popierającej żyłki aktorskiej, którą Gable poczuł w sobie mając zaledwie szesnaście lat. Ojciec posyłał młodego Gable’a do pracy na polach naftowych, by zarabiał na swoje utrzymanie.

Dopiero po śmierci dziadka Gable zaczął realizować swoje marzenie i rozpoczął naukę zawodu aktora. Sam Gable o sobie i swoim wyjątkowym talencie mówił tak: jestem tylko szczęściarzem z Ohio, który miał szansę być we właściwym miejscu o właściwym czasie. Gable musiał być utalentowanym uczniem, ponieważ jego nauczycielka, Josephine Dillon, została później jego żoną.

Gable nie był jednak specjalnie stały w uczuciach. W związek małżeński wszedł aż pięć razy. Nie ma się czemu dziwić, jego utrwalony na taśmie filmowej wizerunek do dzisiaj przyprawia kobiety o zawrót głowy.
Król Hollywood, bo taki przydomek zyskał dzięki swoim talentom aktorskim, zagrał w ogromnej liczbie filmów, a wśród nagród które otrzymał znajduje się także Oscara. Sam Gable o swoim „królowaniu” mówił: ten cały Król to bzdura. Jem, śpię i chodzę to toalety jak każdy inny człowiek. Nie mam wewnątrz siebie żadnego magicznego światła, które czyni mnie gwiazdą.

Gable prywatnie

Niestety, nie można powiedzieć, że życie prywatne Gable’a było przyjemną i lekką drogą przez czerwony dywan. Kiedy Carole Lombard, jego trzecia żona i podobno prawdziwa miłość, zginęła w wypadku samolotowym, Gable popadł w depresję, rzucił aktorstwo i zaciągnął się do wojska.

Aktor niezwykle kochał koty i psy. Oprócz zwierząt gorącym uczuciem darzył kawę. Miał kiedyś powiedzieć, że nigdy nie uśmiecha się przed dokończeniem pierwszej porannej filiżanki.

Clark Gable przyjaźnił się także z inną ikoną klasycznej elegancji o tych samych inicjałach – Cary’m Grantem. Obaj panowie byli podobnej budowy i podobno wymieniali się nawet ubraniami.

Filmowy szyk

Burzliwe życie emocjonalne Clarka Gable’a świetnie współgrało z jego świetnym gustem i szykownością strojów, które wybierał. Frank Capra, reżyser filmowy, który współpracował z aktorem przy produkcji kultowych Ich nocy, powiedział kiedyś o Gable’u, że miał wdzięk w takich całkiem zwykłych sprawach, kiedy stał, palił, i ubierał się.

Według wielu krytyków, Gable nie powinien nosić wąsa, który rzekomo zaburzał proporcje jego twarzy.

Jednak właśnie ten cienki wąs stał się znakiem firmowym Gable’a i pomógł mu podbić serca niezliczonych rzeszy kobiet na całym świecie.
Warto wspomnieć, że Gable miał także pewien kompleks – były nim duże uszy. To właśnie przez to w bardzo wielu scenach Gable ma szeroko rozpięty kołnierz koszuli, który kamufluje ten problem. Również kapelusze aktora dobierane były w taki sposób, aby odciągnąć uwagę widzów od newralgicznego miejsca.

Wpływ na modę

Gable pojawiał się na ekranie w złotej erze Hollywood, kiedy to właśnie filmy z USA, a nie jak dotychczas francuscy projektanci, zaczynały narzucać obowiązujące trendy w ubraniach. Gable nosił garnitury z mocno wypełnionymi ramionami, które stanowiły przeciwwagę dla jego prominentnych uszu. Nosił też charakterystyczne dla swoich czasów spodnie z bardzo wysokim stanem co widać doskonale na poniższym zdjęciu.

Pomimo że garnitury Clarka Gable przejdą do historii jako doskonałe, najsławniejsza historia związana z nim i modą dotyczy nie ubrań wierzchnich, ale bielizny, a dokładniej rzecz biorąc podkoszulek. W 1934 w filmie Ich noce Gable wystąpił w rozpiętej koszuli, która odsłaniała jego nagi tors, opinia publiczna zawrzała. Przyczyną skandalu był brak podkoszulki, która w latach 30 XX wieku nie była opcjonalną, ale konieczną bielizną zakładaną przez mężczyzn pod koszule. Choć dzisiaj nie ma na to dowodów, podobno po emisji Ich nocy sprzedaż podkoszulków spadła drastycznie.

W 1953 Gable wystąpił w filmie Mogambo, który kręcono w Afryce. Kreacja i wygląd Gable’a w stylu safari zachwyciły publiczność, która doceniła kostium doskonale dobrany do środowiska, w którym film został stworzony. Mogambo uczyniło z Gable’a ikonę Południowego Gentlemana, ogorzałego od żaru słońca i beztrosko stylowego w każdych warunkach.

Błędem byłoby postrzegać Gable’a jako aktora jednej roli. Wcielał się w przeróżne postacie, zmieniał swój wygląd i ubiór, zachwycał grą aktorską. Prawdą jednak jest, że większość widzów na zawsze zapamiętała go jako buńczucznego południowca, który podczas wojny secesyjnej szmugluje dobra i kosztowności dla własnego zysku. Trudno się jednak widowni dziwić: Margaret Mitchell, autorka Przeminęło z wiatrem, przyznała, że kreując postać płomiennego Rhetta, wyobrażała sobie właśnie Gable’a jako jedynego możliwego odtwórcę tej roli.

Gable zawsze wyglądał szykownie, zarówno w pracy, jak i prywatnie. Był człowiekiem szyku i elegancji, który już zawsze kojarzony będzie na całym świecie jako przystojny i dobrze ubrany gentleman.

Przeczytaj również o innych ikonach elegancji:

O Gentleman’s Choice:

Jesteśmy bardzo młodym portalem, który publikuje treści o wysokiej wartości merytorycznej z wieloma autorskimi zdjęciami. Zależy nam na dalszym rozwoju i profesjonalizacji, które jednak zależą od liczby odbiorców, do której docieramy. Jeśli podobał Ci się ten artykuł, daj nam lajka i/lub udostępnij go na FB lub w innych mediach społecznościowych! Nic nie tracisz, a nasza wiedza może przydać się komuś z Twoich znajomych! 

Zapisz

Zapisz

Inne wpisy z tej kategorii

Komentarze

  1. Ubóstwiam sprawdzać takie witryny. Autor – dobra robota!.

  2. Niesamowicie, że tworzysz nowe artykuły. Twój blog jest niezwykle interesujący.

  3. Niezwykle wciągający tekst. Można zauważyć, że bardzo dobrze orientujesz się w tym temacie.

  4. Dzień dobry. Można zauważyć w tym artykule coś potrzebnego mi do szkoły. Pozdrawiam autora!

  5. Wreszcie ktoś dotknął ten temat. Świetny tekst.

  6. Ostatnie Twoje teksty sporo mnie nauczyły. Zastanawiam się co i kiedy zamierzasz umieścić na blogu. Oczywiście będę przeglądać tę stronę.

  7. Tekst niezbyt rzetelny. Autor wspomina, że „dopiero po śmierci ojca Gable zaczął realizować swoje marzenie i rozpoczął naukę zawodu aktora”, a tymczasem ojciec Clarka zmarł w 1948 r., kiedy „Król” miał za sobą blisko 2 dekady kinowej sławy.

    1. Przepraszamy za błąd, który wkradł się do tekstu. Zamiast ojca powinien być dziadek.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Czytaj kolejny artykuł

Knit – krawat, którego wszyscy się boją. Jak go ujarzmić?

Moda / 

Wiele osób uważa, że krawaty są dla sztywniaków i zawsze mają formalny wydźwięk. Nic bardziej mylnego! Istnieją krawaty, których formalność plasuje się na poziomie pary przetartych jeansów. Knity, bo o nich mowa, to dziergane krawaty, które na zachodzie święcą już triumfy popularności. Ciekawe, czy tak samo będzie u nas…

czerwony krawat dziergany i koszula w kratę

Skarpeta na szyi

Ciężko jest wyobrazić sobie mężczyznę, który lubi sportową elegancję i nie nosi knitów. Dodają one różnorodności światowi krawatów.  Knit to krawat dla wszystkich facetów, którzy chcieliby częściej mieć coś pod szyją, ale ze zwykłym krawatem czują się zbyt sztywno. Krawaty dziergane są tak nieformalne, że można nosić je nie tylko do sportowej marynarki, ale także do swetra albo samej koszuli z kołnierzykiem button-down, a może nawet z kołnierzykiem beż żadnego usztywnienia. Bez problemów wpisują się w stylizacje, w których szlachetny i błyszczący jedwab jest zbyt pompatyczny.

krawat dziergany w paski

Jak nosić knit? 

Knity układają się zupełnie inaczej niż krawaty jedwabne. Przede wszystkim są węższe – z reguły mają 5-7 cm. Na wysokości karku, w knitach wszyta jest podszewka z ciasno tkanego jedwabiu, która zapewnia brak rozciągliwości na tym odcinku. Dzięki temu krawat może utrzymać się pod szyją, nie pokazując górnego guzika koszuli. Najpopularniejszym zakończeniem knita jest prosto ścięta końcówka (za co wielu go kocha i równie wielu wstydzi się nosić), ale zdarzają się też knity z „trójkątnym” zakończeniem.

krawaty dziergane

Grubość krawatów tego typu sprawia, że węzły mają zupełnie inną dynamikę i proporcje niż węzły na tradycyjnych krawatach. Są bardziej prostopadłościenne i mają grubszą talię. Dodaje im to pewnej „niedbałości”, która przyczynia się do budowania niezobowiązującego wyglądu. Do knitów najlepiej stosować najprostszy węzeł – four in hand, który nie konsumuje zbyt dużo krawata. Wiele osób nosi knity wyciągając tylną końcówkę nieco na bok i budując tym samym wrażenie pewnej przypadkowości/spontaniczności lub, jak kto woli, sprezzatury.

zawiązany dziergany krawat w pasy

Bez połysku

Lwia część krawatów dostępnych na rynku zrobiona jest z jedwabiu z takiego splotu. Nic dziwnego, jest to materiał wysokiej jakości i szlachetnego pochodzenia. Jego największą zaletą jest piękny połysk. Paradoksalnie może to być także jego największą wadą. Połysk nadaje krawatowi formalność, a ta nie zawsze jest pożądana. Dlatego po drugiej stronie skali znalazły się knity. Ich nieformalny charakter warunkuje materiał, z którego powstały lub splot, którego użyto. Krawat przedstawiony na zdjęciu jest krawatem jedwabnym, ale jego luźny splot sprawia, że nie wygląda jak ciasno tkany „tradycyjny” krawat. Jego perlistość sprawia, że wygląda raczej jak tysiące połączonych ze sobą jedwabnych kuleczek.

krawat dziergany - zbliżenie

To oczywiście nie wszystko ponieważ knity mogą być także wykonane z wełny albo kaszmiru i mogą mieć mnóstwo wzorów i faktur. Możliwości jest bardzo dużo, a sposób ich wykorzystania zależy wyłącznie od odwagi i polotu noszącego.

Zapisz

Zapisz

Inne wpisy z tej kategorii

portfel

Komentarze

  1. Pingback: Knit – oryginalny dziergany krawat casualowy | milerszyje.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Czytaj kolejny artykuł

Ikona elegancji: Gianni Agnelli

Ikony Stylu, Moda / 

Kiedy myślimy: ikona męskiej elegancji, w głowie pojawia się nam obraz dobrze ubranego mężczyzny, który wie, co i jak nosić, by wyglądać fenomenalnie. Widzimy pewnego siebie człowieka, który z dystansem do sztywnych zasad i tradycji dobiera swój strój tak, by nie tylko pasował do okazji, ale także współgrał z jego osobowością i charakterem. Widzimy nie tylko dobrze skrojone ubrania, ale także ciekawe przełamania konwencji, nadające szyku i elegancji. Słowem, widzimy Gianni Agnelli w pełnej krasie.

Trochę biografii

Gianni Agnelli (1921-2003) urodził się w dość niezwykłej rodzinie. Jego dziadek, po którym otrzymał swoje imię, był założycielem koncernu włoskich samochodów Fiat. Sam Agnelli odnalazł zresztą swoje miejsce w rodzinnym biznesie i związał  przyszłość zawodową z Fiatem. Gianni Agnelli studiował prawo, co tłumaczy jego pseudonim l’Avvocato, czyli adwokat.

Prócz zamiłowania do pięknych samochodów, Agnelli odziedziczył rodzinną pasję do piłki nożnej i klubu sportowego Juventus. Wieść głosi, że rodzina Agnellich wykonywała codziennie wczesnym rankiem telefony do klubu, by usłyszeć nowiny ze świata rywalizacji sportowych.

Gianni Agnelli prywatnie

Jakim człowiekiem był niestety już nieżyjący l’Avvocato?

Niech przemówią słowa samego Agnellego. Kiedy w 63 roku JF Kennedy został zamordowany, Agnelli powiedział „I tak był już skończony”. Czarnym humorem l’Avvocato podsumował cały skandal i rewelacje krążące wokół Kennedy’ego. Krótko i treściwie, czyli tak, jak lubimy najbardziej. O Giovannim Agnellim mówi się, że lubił wszystko zbyć żartem, podsumować krótko i nie rozdrabniać się. Mówił zwięźle, prosto i klarownie. Konkretny gentleman z Włoch.

Ikona elegancji

O elegancji i szyku Agnellego napisano już wiele. Mimo to, trudno jest opisać słowami to, w jak niezwykle subtelny sposób Agnelli łączył klasyczną elegancję z elementami ekstrawagancji. Obok doskonale skrojonych garniturów legendarnej mediolańskiej pracowni Caraceni, znakiem rozpoznawczym Agnellego są takie smaczki jak zegarek noszony na mankiecie koszuli czy swobodne noszenie mokasynów i loafersów do eleganckiego stroju wieczorowego.

Nie można również nie wspomnieć o nonszalancko rozpiętych guzikach mankietów marynarek i o krawacie, którego przednia, szersza część częstokroć okazywała się krótsza niż część węższa.

Ciekawe jest także zainteresowanie l’Avvocato ubraniami mniej oficjalnymi. Cenił dżins, często nosił się nieco po kowbojsku. Dużo eksperymentował z ubiorem, ryzykował i łączył niebanalnie różne elementy garderoby. Oceniając subiektywnie, stwierdzić można, że nie wszystkie jego upodobania były atrakcyjne stylistycznie, jednak w cieniu jego osobowości i tak były to niewiele znaczące szczegóły.

Jego styl to kwintesencja osławionej włoskiej sprezzatury, gdzie pozorne niedociągnięcia w rzeczywistości są dokładnie przemyślanym oczkiem puszczonym w stronę tradycji, a nie błędami i potknięciami. Biorąc jednak pod uwagę perfekcjonizm, z jakim Gianni Agnelli działał jako inwestor i przedsiębiorca, trudno go podejrzewać o brak dokładności czy niestaranność. Można zaryzykować zatem stwierdzenie, że l’Avvocato dopracowywał swój wygląd w każdym, najdrobniejszym nawet detalu, a guziki jego mankietów nie odpinały się same. Agnelli im w tym pomagał.
Podobno obecnie garnitury l’Avvocata nosi jego wnuk, Lapo Elkann. Brzmi to nieco ekscentrycznie, ale dobrze skrojone i porządnie wykonane ubrania można przecież nosić całymi latami. Vanity Fair uznało go za najlepiej ubranego mężczyznę roku 2009.

Zamysł czy przypadek?

Dbałość o szczegóły i staranność w doborze strojów uczyniły z Gianniego Agnellego ikonę włoskiego gentlemana. Jego postać, doskonale znana do dziś, inspiruje wielu mężczyzn, którzy pragną zachwycać i onieśmielać doskonałym wyglądem. Naśladowców nie brakuje. Kto bowiem nie chciałby nosić się jak Agnelli? Któż nie chciałby tak swobodnie i szykownie bawić się modą i elegancją? Naśladowanie nie jest oczywiście grzechem, lecz, niestety, zegarek na rękawie nie uczyni nikogo l’Avvocato, a to, co jemu uchodziło na sucho, dla zwykłego śmiertelnika może oznaczać duży błąd wizerunkowy. Jak widać, polska zasada co wolno wojewodzie… znajduje zastosowanie nawet w szerokim świecie.

Przeczytaj również o innych ikonach elegancji:
Ikona elegancji: Clark Gable
Ikona elegancji: Cary Grant
Ikona elegancji: Humphrey Bogart
Ikona elegancji: Fred Astaire

O Gentleman’s Choice:

Jesteśmy bardzo młodym portalem, który publikuje treści o wysokiej wartości merytorycznej z wieloma autorskimi zdjęciami. Zależy nam na dalszym rozwoju i profesjonalizacji, które jednak zależą od liczby odbiorców, do której docieramy. Jeśli podobał Ci się ten artykuł, daj nam lajka i/lub udostępnij go na FB lub w innych mediach społecznościowych! Nic nie tracisz, a nasza wiedza może przydać się komuś z Twoich znajomych! 

Zapisz

Inne wpisy z tej kategorii

portfel

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Miler Menswear
Top