Krawat to element garderoby, który natychmiast pokazuje znajomość prawideł rządzących klasyczną męską elegancją lub bezlitośnie obnaża jej brak. W poniższym artykule na GentlemansChoice.pl kilka zasad, które pomogą w uniknięciu krawacianych faux-pas.
Szczypta historii
Pierwsze krawaty nosili Chorwaci już w XVII wieku. Kiedy chorwaccy najemnicy przywieźli je do Europy zachodniej, rozpoczęła się długa ewolucja krawata do jego dzisiejszej formy. Krawaty, które przypominały dzisiejszą postać tego dodatku pojawiły się na początku XX wieku. Były one wtedy zdecydowanie krótsze niż dzisiaj. Wynikało to z faktu, że spodnie nosiło się kiedyś na wysokości talii, a nie pasa (nieco poniżej ostatnich żeber) i krótki krawat z łatwością dosięgał spodni. Krawaty w tamtych czasach były też zdecydowanie szersze. Ich szerokość wynosiła nawet 13-14 cm, co mogło wywoływać skojarzenia ze śliniakiem…
W latach 50 magazyn Esquire wylansował nowy wizerunek mężczyzny, który nosił zdecydowanie węższy krawat (za którym odchudzone zostały także klapy marynarek oraz ronda kapeluszy). Krawat wydłużył się wtedy, a jego szerokość wynosiła od 3-8 cm.
Od tego czasu obserwujemy naprzemienne tendencje do rozszerzania się i zwężania krawata mniej więcej co dekadę. Kilka lat temu przeżywaliśmy śledzikowy szał, a obecnie krawat męski ma zwykle pomiędzy 7-9 cm. Cała redakcja Gentleman’s Choice zgadza się w przewidywaniu, że zbliża się kolejna fala szerokich krawatów.
Z czego robi się krawaty?
Każdy prawdziwy elegant powie, że krawat musi być z jedwabiu. I to prawda. Lwia część dostępnych na rynku krawatów to krawaty jedwabne lub takie, które je udają. Dostępne są one w niezliczonych kolorach i fakturach, zależnie od których krawaty jedwabne nadają się na większość okazji, gdzie z gołą szyją pojawić się nie wypada.
Nie sposób jednak nie zauważyć, że błyszczący jedwab bardzo rzadko dobrze wypada w zestawach casualowych. Jeśli chcemy nosić krawat w sposób niezobowiązujący, należy pomyśleć o zakupie krawatów wełnianych, które mają zupełnie inną fakturę niż krawaty jedwabne, lub dzierganych krawatów typu knit (wym. 'nit’), które wprawdzie również mogą być z jedwabiu, ale przez swój splot mają najbardziej nieformalny charakter ze wszystkich typów krawatów. Warto o nich pomyśleć, kiedy chcemy zanurzyć się w oceanie sportowej elegancji.
Konstrukcja krawata
Pomimo że krawat może wydawać się po prostu kawałkiem materiału, jego konstrukcja jest bardzo ważna i, wbrew pozorom, dość skomplikowana. Doświadczonym amatorom krawatów wystarczy jedno dotknięcie, żeby wiedzieć, jak na danym krawacie ułoży się węzeł. Wewnątrz krawata znajduje się płócienna wkładka (a przynajmniej wewnątrz większości krawatów), której grubość i sprężystość warunkuje kształt węzła. Krawaty bez odpowiedniego wypełnienia tworzą bardzo małe węzły albo takie, które ciężko uformować. Trzeba na to bardzo uważać, ponieważ kształt węzła jest jednym z najważniejszych czynników wpływających na atrakcyjność krawata. To właśnie dlatego kupowanie oszukanych krawatów za kilkadziesiąt złotych nie ma sensu. Oba końce krawata są „zamknięte” tzw. tippingiem, który w tańszych krawatach wykonany jest z wiskozy, a w droższych krawatach z materiału, z którego uszyto krawat.
Dobry krawat powinien także posiadać wszytą pętelkę (nie metkę, którą najlepiej odpruć od razu po zakupie), która wchodzi do wewnątrz krawata i służy przytrzymywaniu jego drugiego końca.
Jak wiązać krawat?
To smutny fakt, że Polsce najczęściej noszonym węzłem jest symetryczny „podwójny windsor”. Wiąże się z tym wiele problemów stylistycznych. Przede wszystkim nie wygląda on ładnie przy wielu typach kołnierzyków. Większym problemem jest jednak fakt, że zawiązanie podwójnego węzła „konsumuje” taką część krawata, że wielu panom nie starcza już na odpowiednie ustalenie jego długości, lub (co jest chyba gorsze) noszą pod szyjami węzły o wielkości piłki tenisowej. Istnieją dziesiątki węzłów, które można stosować zależnie od kształtu twarzy, kołnierzyka, a także typu i grubości krawata. Najlepiej nauczyć się najprostszego z nich o nazwie four in hand.
Jest to też najbardziej uniwersalny i jeden z najładniejszych węzłów. Należy pamiętać, że zawiązanie pięknego węzła na krawacie jest sztuką i wymaga wprawy. Pomimo że schematy tej czynności (których celowo nie pokazujemy) wyglądają banalnie, o nauczeniu się nawet tak prostego węzła w jeden wieczór przed monitorem komputera nie ma mowy. Piękny węzeł na powyższym zdjęciu jest zasługą nie tylko umiejętności wiążącego, ale także odpowiedniej mięsistości krawata.
Dobrze zawiązany krawat powinno cechować kilka elementów:
- zawsze dociągnięty – nigdy nie powinien ukazywać górnego guzika koszuli
- odpowiednio zaciśnięty – w taki sposób, aby powstała na nim piękna talia nadająca mu dynamikę
- jeśli jego charakter na to pozwala, może być z dimple – czyli „łezką” pod węzłem, która dodaje krawatowi finezji
Jak długi i jak szeroki?
Każdy wie, że krawat powinien sięgać połowy klamry od paska przy spodniach. Szerokość krawata, wbrew temu co pokazał nam w poprzednim akapicie książę Karol, powinna korespondować z szerokością klap marynarki, które z kolei powinny być dobrane do szerokości ramion.
Kolor
Na kolor i wzór krawata bardzo mocno wpływa formalność okazji, podczas której chcemy go nosić. Niestety wielu mężczyzn nie dostrzega, że krawat, który jest wspaniały na półce, wcale nie musi wyglądać równie spektakularnie na ich szyi. Bardzo wiele zależy od kontrastu twarzy noszącego oraz koloru koszuli i garnituru.
Wskazówka Ciężko jest popełnić rażący błąd jeśli poruszamy się po stonowanej czerwieni, bordo, fioletach, granatach i szarościach.
Wzór
Oczywiście wskazane jest także dobieranie krawatów z wzorem, ale warto pamiętać, że bez doświadczenia lepiej nie stosować wzorów na więcej niż jednym elemencie zestawu.
Wskazówka Zacznij od krawata ze wzorem i gładkiej koszuli. Powyżej przykład zestawu z gładką białą koszulą i grafitową marynarką. Szerokość krawata pasuje do szerokości rewersu marynarki. Groszki na krawacie są jedynym wzorem w całym zestawieniu, więc nie trzeba obawiać się o to, że z czymś się gryzą. Z drugiej strony, gładki krawat w tym zestawie byłby równie poprawny, ale niezwykle nudny, a tego warto unikać. Całość powyższego zestawu rozświetla wielokolorowa poszetka bez wzoru, ale to temat na inny artykuł.
Łączenie wielu wzorów i kolorów wcale nie musi oznaczać ekstremów. Widać to na poniższym zestawie. Mamy tutaj różową koszulę, granatowy krawat z ornamentem oraz prążkowaną marynarkę.
Krawat należy także dobrać do kształtu kołnierzyka koszuli. Najlepiej jeśli uda się nam dobrać jej kołnierzyk do kształtu twarzy. Wbrew pozorom połączenie odpowiedniego rozmiaru i kształtu kołnierzyka z kolorem koszuli ze sklepu wcale nie jest proste. Dużo lepszym rozwiązaniem jest zamówienie koszuli na miarę, która jest droższa, ale zapewnia wspaniały wizerunek. Jeśli ktoś ma długą szyję, powinien szukać kołnierzyka z wysoką stójką, jeśli ma pociągłą twarz, lepiej nosić kołnierzyk włoski itd. Należy też wspomnieć o krawatach w skośne pasy. W Wielkiej Brytanii krawaty stowarzyszeniowe mają paski opadające z lewej strony na prawą. Kolor pasków często, ale nie zawsze, wyraża afiliację z różnymi uczelniami, klubami lub organizacjami. Nosząc taki krawat, warto wiedzieć, jaki komunikat niesie ze sobą. Problem ten rozwiązała w pewien sposób firm Brooks Brothers, wprowadzając krawaty tego typu do USA. Wyprodukowano krawaty, których pasy przebiegają z prawej na lewą, czyli w kierunku odwrotnym niż w wypadku brytyjskich regimental ties. Skośne pasy mają pewne zalety i potrafią zwężać nieco optycznie osoby o szerokich ramionach i twarzy.
Stopień formalności
Choć wielu mężczyzn niechętnie spogląda na krawat z powodu jego formalności, warto pamiętać, że w dzisiejszych czasach krawat wcale nie musi jej oznaczać. Wystarczy odrobina kreatywności, aby pokazać, że krawat może być niewiele bardziej oficjalny niż t-shirt. Zobaczcie jak wygląda udana stylizacja z koszulą vichy i wełnianym knitem.
Podzielcie się opinią w komentarzu! Co myślicie o noszeniu krawatu w stylizacji casualowej? Jak dużo krawatów macie w swojej szafie? Jaki jest wasz ulubiony węzeł?
Inne wpisy z tej kategorii
Komentarze
Dodaj komentarz
Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.
Pingback: Jak lepiej wyglądać teraz? 10 porad! : Gentleman's Choice
Zbigniew Malec
Ciekawy artykuł, ale troszkę brakuje głębi. Przykładowo wspominacie, że krawat powinien sięgać do połowy klamry. Jako, że każda zasada męskiego ubioru nie bierze się znikąd, warto byłoby nadmienić, dlaczego właśnie taki długi, a nie dłuższy i nie krótszy. Mężczyźni są ludźmi praktycznymi i jeżeli widzą sens w robieniu czegoś, to przemawia do nich to dużo bardziej niż powtarzanie czynności „jak małpa”.
Pingback: Jak nosić krawat? - kilka praktycznych porad | milerszyje.pl
Pingback: Ikona elegancji: Al Capone : Gentleman's Choice
Tymon
Jakiś czas temu pokochałem krawaty, to ulubiony element mojej biurowej garderoby. Naczytałem się już artykułów o krawatach, o węzłach i materiałach. Ostatnio nawet zakupiłem pierwszy knit. Dzięki takim blogom i rzeczowym artykułom można poznać wiele ciekawych trendów i odważyć się na coś nowego. Dzięki!
Jan Kowalski
W Waszych artykułach znajduję wiele cennych porad i wskazówek, chętnie czytam publikacje na Waszej stronie. Wasz gust jest naprawdę warty uwagi. Z tego powodu bardziej u Was niż na innych stronach rażące są błędy, dość częste ostatnio. Zwykle stawiamy przecinek przed „że”, jednak czasem nie bezpośrednio. Również Pana Zbigniewa Malca odsyłam do: http://www.prosteprzecinki.pl/przecinek-przed-ze
Mateusz Ciechański
Panie Janie. Wg mnie w pierwszym zdaniu popełnił Pan już pewien błąd składni – wielkim znawcą interpunkcji nie jestem (więc zacytowany artykuł przeczytałem z uwagą), jednak pierwsza i druga część zdania w ogóle ze sobą nie korespondują. W takiej sytuacji wg mnie powinna tam być albo kropka (między „wskazówek” i „chętnie”) albo jakieś słowo oznaczające przycznę i skutek, np. zwykłe „więc”. Jak powiedziałem, nie uważam się za eksperta, z zainteresowaniem więc będę czekał na Pana odpowiedź.
Aleksy Oleksy
Równo rok, a odpowiedzi nie ma, więc może ja spróbuję rozwiać wątpliwości. Takie łączenie zdań jest jak najbardziej poprawne stylistycznie, mnie osobiście bardzo się podoba.
Dziękuję za uwagę.
Ryszard
Wybieram się na jubileusz powstania LO.Jestem mężczyzną dojrzałym.Czy wypada mi tam pokazać się w granatowym garniturze,pastelową niebieską koszulą i ciemno bordową w ciemno niebieskie groszki poszetką w kieszonce marynarki? Niezbyt lubię nosić krawatów. Dziękuje za wskazówkę i opinię Państwa. Pozdrawiam
Gentleman's Choice
Tak strój powinien być jak najbardziej odpowiedni na taką okazję.
Bartosz
Co uważanie na temat spianek do krawata? Ostatnio zastanawiałem się nad kupnem, jednak nigdzie nie mogę znaleźć aktualnych informacji. Będę bardzo wdzięczny za odpowiedź
Bartosz
Co uważacie na temat spinek* – bardzo nieuważnie pisałem :)
Piotr
Czy krawat jest dobrze widziany przy koszuli z kołnierzykiem na guziki?!