Mercedes-Benz G 55 AMG – perfekcyjna Pani drogi (i bezdroża)

Hobby, Motoryzacja / 

Gdyby się dłużej zastanowić, jaki segment w motoryzacji stworzyć tylko dla jednego wyjątkowego samochodu, to bezapelacyjnie byłby to segment o nazwie G-klasa. Dlaczego? Model ten, idealnie opisuje stwierdzenie, że jest to auto o “wielu twarzach”, mimo że od 1979 roku praktycznie się nie zmieniło. Na czym polega więc fenomen “terenowego pudełka” od Panów z Mercedesa?

Wszystko zaczęło się we wspomnianym 1979 roku, od modelu W460. Mercedes stworzył rasową terenówkę, idealnie spełniającą potrzeby wojska. Cieszyła się ona powodzeniem wśród docelowych odbiorców, dlatego postanowiono wprowadzić wersję bardziej cywilną. Model oznaczono jako W463 i pierwsze egzemplarze tej odmiany opuszczały fabrykę w 1989 roku. Do chwili obecnej, czyli przez 26 lat produkcji, dokonano tylko dwóch niewielkich liftingów auta. Dzisiaj postanowiłem skupić się na wersji G55 AMG sprzed pierwszego liftingu.

G klasa od ponad 30 lat prezentuje się prawie tak samo. Charakterystyczny pudełkowaty kształt, ostre linie, pionowa, przednia szyba i przejawiająca się w detalach toporność, nie pozwala pomylić tego auta z żadnym innym. Wielu fanów motoryzacji żartobliwie twierdzi, że G-klasa była projektowana tylko za pomocą… ekierki. Jak widać, projektantowi wystarczyło to w zupełności, aby stworzyć auto, za którym obejrzy się prawie każdy. Topowa wersja została wyposażona dodatkowo w pewne, nie rzucające się w oczy, detale, takie jak 18-calowe obręcze w charakterystycznym dla AMG wzorze.

O ile G-klasa na zewnątrz aż bije po oczach “wojskowością”, to w środku poczujemy się już bardziej cywilizowanie i jak przystało na mercedesa, luksusowo. Bogate wyposażenie i najlepsze materiały to standard w tym aucie. Fotele obito skórzaną tapicerką, a deskę rozdzielczą zdobią wykończenia ze szlachetnego drewna. Terenowy zapał we wnętrzu zdradzają tylko przyciski do sterowania trybem napędu i charakterystyczna, umieszczona przed pasażerem rączka, która w drodze może się bez wątpienia przydać i ochronić przed nieplanowanym opuszczeniem prawego fotela.

Zajrzyjmy jednak do miejsca, które najbardziej odróżnia AMG od “zwykłych” wersji G-klasy, mianowicie pod maskę. Znajdziemy tam ośmiocylindrowy widlasty silnik, który wspomaga kompresor śrubowy. Ta pancerna (jak całe auto) jednostka, generuje 500 KM i 700 Nm. Liczby te gwarantują, że terenówka nie będzie drogowym żółwiem. Nie można jej jednak nazwać typowym sportowcem, bryła kartonu od mleka nie pomaga rozpędzać się G-klasie do zawrotnych szybkości. Prędkość maksymalną ograniczono elektronicznie do skromnych 210 km/h. Od bicia rekordów “v-maxa” auto zdecydowanie woli konkurencję sprintu do “setki”, gdzie osiąga bardzo dobry wynik 5,5 sekundy. Spalanie? Nie pytajcie, zresztą kto by na to zwracał uwagę w takim aucie.

G-klasa, jak przystało na prawdziwą terenówkę, niepodrabianego SUVa czy innego Crossovera, jest zbudowana na konstrukcji ramowej. W zawieszeniu zaadaptowano wielowahaczowy system zapewniający ogromny skok koła. Takie rozwiązanie doskonale sprawdza się w terenie, ale również na ulicy daje pełną kontrolę nad autem i komfort podróżowania. Wersja AMG została z osiągowych względów, wyposażona w wydajniejsze, tarczowe i wielotłoczkowe hamulce. W końcu po każdym sprincie spod świateł, trzeba jakoś zatrzymać ten 2,5 tonowego kolosa.

To co najlepsze w G-klasie to właśnie jej wielozadaniowość. Idealnie radzi sobie w szybkim pokonywaniu miasta czy dłuższych wyjazdach, dzięki swojemu prestiżowi i luksusowi idealnie nadaje się jako auto reprezentacyjne, a jeśli kierowca postanowi pojechać off-roadowo “na skróty” auto nie będzie stawiało oporu. Nie ma chyba takiego zadania, któremu Mercedes by nie podołał. Kluczem do sukcesu w terenie jest stały napęd 4×4, z możliwością blokowania dyferencjałów. O komfort podróży dba za to 5-stopniowy “automat”, a o stabilność i bezpieczeństwo dbają systemy ESP, ABS i poduszki powietrzne.

Samochód idealny? Richard Hammond twierdził, że tak, nie ma powodów żeby się z nim nie zgodzić. Osiągi, legenda, luksus i prestiż oraz gwarancja tego, że G-klasa poradzi sobie perfekcyjnie w każdej sytuacji, są warte każdego grosza. A koszt jest niemały – ceny nawet dziesięcioletniej wersje AMG nadal kształtują się na poziomie ponad 200 tys. zł.

Chyba jednak warto? Co o tym myślicie?

Autor: Adrian Walkiewicz

Komentarze

  1. Słaby. Range Rover Supercharged deklasuje ten czołg pod kazdym względem.

    1. Pod jakim względem deklasuje? Dwa całkowicie odmienne auta. G klasa jest jedyna w swoim rodzaju. RR może byc ewentualnie jej najbliższym konkurentem. G klasa jest co jakis czas poprostu odswieżana, a RR mamy juz 4 generacje, i sam Supercharged jak się nie mysle, jest z nami od 3 gen., a więc 2002 czy 2003 r. Ponadto od tejże generacji RR nie jest też juz na ramie, lecz to konstrukcja samonośna przez co ląduje w klasie luskusowych SUV jak q7 czy ML Mercedesa. Jest wprawdzie najdzielniejszy w terenie posród swoich konkurentow.
      Moim skromnym zdaniem G klasa jest fenomenalna, chóc nie jeździłem nigdy ani modelami AMG ani zwyklymi. Mialem przyjemnośc obejrzec z bliska G320 i auto ma w sobie to cos. Klasyczny i elegancki z zewnątrz jak i w srodku, równocześnie bardzo luksusowy. Taki motoryzacyjny synonim męskości, bo pasuje zarówno dla gentelmana w garniturze jak i wytatuowanego twardziela w czarnej skórze. Nie dla chlopców w rurkach ;)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Czytaj kolejny artykuł

5 najbardziej ekskluzywnych hoteli

Lifestyle / 

Wybierając się w podróż lub na wakacje każdy staje przed wyborem miejsca noclegu. Na całym świecie jest mnóstwo hoteli począwszy od tych jednogwiazdkowych aż po te najbardziej luksusowe. Wśród tych wielogwiazdkowych i najbardziej ekskluzywnych prym wiodą hotele arabskie. To właśnie budowle w Abu Dabi i Turcji są w czołówce tych najlepszych.

Hotel Emirates Palace

Hotel Emirates Palace to zdecydowanie numer jeden ze wszystkich hoteli na świecie. Największy i najbardziej luksusowy hotel stanął w Abu Zabi stolicy Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Koszt jego budowy szacuje się na ok. 3 mld dolarów. W budynku dominują typowo arabskie motywy architektoniczne. Dach Palace Emirates tworzy wielka kopuła centralna pokryta mozaikami ze złota i srebra oraz 114 kopuł obocznych. Wnętrze urządzone we wszystkich odcieniach piasku zdobią kryształowe kandelabry i marmury importowane z 13 różnych krajów. Hotel oprócz pokoi i apartamentów ma także do dyspozycji sale konferencyjne. Odwiedzający mogą korzystać z prywatnej plaży z widokiem na zatokę. Dookoła hotelu rozciąga się park, który został urządzony w różnych stylach ogrodów i plaż nadmorskich.

Goście mają do dyspozycji swoich prywatnych kamerdynerów przez 24 godziny na dobę. Prywatni lokaje pomagają przy ubieraniu czy zarządzaniu bagażem. Służą również radami na temat lokalnych zwyczajów, tradycji czy miejsc, które warto zobaczyć. W ofercie hotele jest tez między innymi klub dla dzieci, możliwość transportu limuzyną, helikopterem a nawet prywatnym jetem. Dla każdego na pewno znajdzie się coś dobrego.

Mardan Palace Hotel

Ośrodek położony nad wybrzeżem Morza Śródziemnego w regionie Lara w Turcji jest drugi na liście najbardziej ekskluzywnych hoteli. Chociaż budynek tak jak poprzedni został urządzony w stylu arabskim to już w nieco innym klimacie. Jego wnętrze zdobią: włoski marmur, złoto i kryształy. Jednak pomimo drogiego wykończenia koszt jego budowy był o ponad miliard mniejszy niż kompleksu w Abu Zabi. Przy Mardan Palace znajduje się największy w Turcji basen o powierzchni 16 000 km2, po którym można pływać gondolą. Goście hotelu mają do wyboru trzy części sypialne, z których każda jest urządzona w innym stylu. Odwiedzający mogą korzystać z restauracji, barów, spa a także z plaży. Do jej urządzenia sprowadzono piasek z Egiptu.

The Westin Excelsior

Po klimatach arabskich wreszcie przyszedł czas na Europę. Na trzecim miejscu w tej klasyfikacji stanął Rzym ze swoim The Westin Excelsior. Hotel położony w sercu wiecznego miasta istnieje tam od ponad 100 lat. Perełką ośrodka jest dwukondygnacyjny, niedawno odnowiony apartament Villa La Cupola Suite, którego wnętrze jest urządzone w starodawnym stylu, lecz z nie mniejszym przepychem i z wykorzystaniem wszystkich najnowszych technologii. The Westin Excelsior ma w swojej ofercie 287 pokoi i 32 apartamenty. Dach budynku zdobi kopuła, z ręcznie wykonanymi freskami.

Burdż al-Arab

Tuż za podium uplasował się Burdż al-Arab Hotel w Dubaju. Wieża Arabów to nie tylko jeden z najbardziej ekskluzywnych, ale również najwyższy hotel na świecie. Budynek jest częścią kompleksu wypoczynkowego Jumeirah Beach Resort i jest jednym z najchętniej fotografowanych gmachów na świecie. Hotel kształtem przypomina żagiel, ma ponad 300 m wysokości i jest najwyższym nie biurowym budynkiem. Burdż al-Arab stoi na sztucznej wyspie położonej niedaleko plaży w Zatoce Perskiej.

W hotelu znajdują się 202 apartamenty zdobione złotem, z czego największy ma powierzchnię 780m2, pomieszczenia lecznicze i pokoje z hydroterapią. Jest również biblioteka i muzeum a dla tych, którzy lubią ruch i sport powstało studio fitness. Cały ośrodek zdobią złożone fontanny i kaskady wodne. Goście mają do dyspozycji osobistych lokai a dodatkowo mogą otrzymać samochód, osobista ochronę, kucharza lub kierowcę. Natomiast jeśli odwiedzający rezygnują z kucharza to posiłki dla nich przygotowywane są według specjalnych indywidualnych zamówień. Cena rozpoczynają się od 1300 dol za dobę.

Ekskluzywna koszula w przystępnej cenie!

Z przyjemnością zapraszamy Państwa do obejrzenia filmu o koszulach Miler Luxury Shirts, który powstał z wykorzystaniem najnowszych technologi pozwalających na rejestrowanie 500 klatek na sekundę. Film został nakręcony przez operatora jednej z największych stacji telewizyjnych w Polsce, a głos podłożył jeden z najlepszych polskich lektorów. Zamiast pustych słów ukazaliśmy proces produkcji naszych koszul od kuchni. Każdy może teraz zajrzeć do profesjonalnej szwalni i zobaczyć jak powstają najwyższej klasy koszule.

The Plaza, Nowy Jork

Podróżując z Półwyspu Arabskiego do Ameryki zmieniamy nie tylko klimat, ale również kulturę i styl. W Stanach Zjednoczonych synonimem ekskluzywnego hotelu jest Plaza i właśnie ona znajduje się na piątym miejscu w klasyfikacji. Budynek powstał w 1907 roku i należy do Narodowego Rejestru Pomników Historycznych. Z okien apartamentów rozciąga się widok na Manhattan. Hotel oferuje 282 pokoje o różnych standardach oraz 152 prywatne mieszkania. Wewnątrz budynek urządzony jest w stylu Beaux Arts. Goście, którzy preferują inny wystrój mają do wyboru pokoje w stylu edwardiańskim albo inne apartamenty nazywane królewskimi. Do dyspozycji odwiedzających są również kamerdyner, konsjerż czy niania do dzieci.

W ofercie znajdują się także sala balowa i konferencyjna. Od kilku lat w podziemiach hotelu istnieje centrum handlowe z butikami różnych marek. Ceny za pokój jednoosobowy w ośrodku rozpoczynają się od 695 dolarów. Plaza jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych i medialnych hoteli. W budynku były kręcone sceny do wielu filmów między innymi: Kevin sam w Nowym Jorku czy Ślubne wojny.

Autor: Agata Szymczak

portfel

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Czytaj kolejny artykuł

Ale Meksyk! Podróż do kraju tequilli

Hobby / 

Meksyk to kraj wielu sprzeczności znany z tłustego, pikantnego i pysznego jedzenia, karteli narkotykowych oraz wyjątkowej pobożności. To co możemy zauważyć w serialach typu Breaking Bad to jedno, ale Meksyk ma wiele zalet jako miejsce w którym możemy spędzić urlop. Przyjrzyjmy się kilku z nich.

Stolica, czyli Meksyk

Trzecia, najbardziej zaludniona aglomeracja miejska, która w turystach wzbudza sprzeczne opinie. Część z nich ją kocha, część nienawidzi lecz mało kto jest wobec niej obojętny. Co może się nie podobać? Przede wszystkim wszechobecny tłok (codziennie przez miasto przewija się około 40 milionów ludzi!), korki (co ciekawe, aby zmniejszyć zanieczyszczenie środowiska właścicielom aut pozwala się z nich korzystać jedynie co drugi dzień) i mapa miasta. Dlaczego? Ta najbardziej szczegółowa wersja, dla wymagających, ma ponad 200 stron. Jeśli te wady jeszcze Was nie zniechęciły to skupmy się na zaletach stolicy.

Narodowe Muzeum Antropologiczne to jedno z najciekawszych miejsc jakie możemy odwiedzić. Muzeum posiada największy zbiór materiałów dotyczących historii i kultury Indian. Kolekcja ta jest uważana za jedną z najciekawszych na świecie, pokazuje pełną historię Indian, Azteków i Majów. Żeby zobaczyć wszystkie eksponaty potrzeba kilku dni ale nawet jeden, wystarczy aby zachęcić do bliższego poznania historii Ameryki, a może nawet sprawi, że pokochacie ten region.

Frida Kahlo słynna malarka pochodząca z Meksyku dorobiła się swojego muzeum, które znajduje się w jej własnym domu. Niewielkie, ciasne, kolorowe pomieszczenia przyciągają turystów, którzy chcą obejrzeć jej dzieła. Warto pamiętać, że do domu nie można wchodzić z plecakami i trzeba zapłacić dodatkową kwotę za możliwość robienia zdjęć, a zwiedzanie zajmuje około trzech godzin.

Juan de Zamarraga, biskup meksykański nie uwierzył w relacje Juana Diego o ukazaniu się mu Najświętszej Panienki proszącej o wybudowanie świątyni na jej cześć. Zażądał dowodów, a Maryja przyjmując to wyzwanie nakazała Juanowi Diego zebranie kwiatów ze wzgórza. Mężczyzna wykonał to zadanie i bukiet otrzymany od Matki Boskiej, owinięty w tilmę przekazał biskupowi. Gdy kwiaty upadły na podłogę na tilmie ukazał się niezwykły, święty obraz. Tak mówi legenda dotycząca powstania Basilica de Santa Maria de Guadalupe. Zgodnie z przysłowiem „Meksykanin może nie wierzyć w Boga, ale zawsze wierzy w Matkę Boską z Guadelupe” każdy z odwiedzających powinien odwiedzić tę niezwykłą świątynię. Początkowo wybudowano jedynie małą kaplice, lecz z biegiem lat historia objawienia Maryi obiegła cały świat.

Dzisiaj Bazylika jest drugim, zaraz po Watykanie, największym i najczęściej odwiedzanym przez turystów miejscem dlatego była regularnie rozbudowywana aż do 1976 roku. Właśnie wtedy osiągnęła swój obecny kształt (na wzór namiotu jaki w przeszłości stawiano na pustyni) i może pomieścić, w zależności od źródła od 12 do 50 tysięcy pielgrzymów (wliczono również plac, który mieści około 30 tysięcy osób).

Gorący klimat wymaga odzieży z najlepszych materiałów.

Z przyjemnością zapraszamy Państwa do obejrzenia filmu o koszulach Miler Luxury Shirts, który powstał z wykorzystaniem najnowszych technologi pozwalających na rejestrowanie 500 klatek na sekundę. Film został nakręcony przez operatora jednej z największych stacji telewizyjnych w Polsce, a głos podłożył jeden z najlepszych polskich lektorów. Zamiast pustych słów ukazaliśmy proces produkcji naszych koszul od kuchni. Każdy może teraz zajrzeć do profesjonalnej szwalni i zobaczyć jak powstają najwyższej klasy koszule

Zwyczaje i święta, które warto znać

Gdy pojawimy się w restauracji niech nas nie dziwi sposób przywoływania kelnera. Robi się to poprzez… gwizdanie. Jest to zupełnie normalne zachowanie, które nie jest traktowane jako obraźliwe. Jeśli postanowicie odwiedzić Meksyk w trakcie Bożego Narodzenia to z pewnością zaskoczy Was brak prezentów. W tej kulturze rozdaje się je 6 stycznia w święto trzech króli.

Meksykanie uwielbiają świętować. Ich kalendarz jest wypełniony różnego rodzaju uroczystościami, dlatego przed wyjazdem warto sprawdzić jakie wydarzenia są zaplanowane w najbliższym czasie. Na przełomie października i listopada celebruje się tam święto zmarłych, jednak w zupełne odmienny sposób niż ten znany w Europie.

Sam stosunek do śmierci znacząco odbiega od naszych przekonań: jest to rodzaj uzupełnienia życia, który jest przyjmowany z radością i okazją do fiesty. W święto zadusznych królują cukrowe główki z imieniem zmarłego, cukrowe czaszki, tzw. chleb nieboszczyka, czyli udekorowany kawałkami ciasta w kształcie kości. Na ulicach rozkładają się stragany z figurkami otwartych trumien, maskami i marionetkami przedstawiającymi nieboszczyków, czasami w bardzo rzeczywistej formie. Jak wyglądają ulice podczas celebracji mogliśmy zobaczyć w scenie rozpoczynającej najnowszy film z Bondem, Spectre.

Meksykanie obdarowują zmarłych darami na drogę śmierci, są to wyżej wspomniane cukrowe główki, alkohol czy jedzenie, jednak nie tylko wkładają je do trumny w dzień pogrzebu. Corocznie, właśnie w święto zmarłych w domach buduje się symboliczne ołtarze poświęcone zmarłym i na nich ustawia: ulubione pokarmy zmarłego, w przypadku dzieci są to także słodycze i zabawki, a dorośli raczą się alkoholem i papierosami. Istnieje przekonanie, że dusze zmarłych żywią się tymi pokarmami, bowiem po celebracji wręczenia darów tracą one smak. Kolejną częścią świętowania jest wyprawa na cmentarze gdzie wspólnie czyści się i ozdabia (kwiatami, owocami, chlebkiem zmarłych) groby, pali ogniska i gra ulubione utwory nieboszczyków. W drodze powrotnej należy pomodlić się za nich w kościele.

Tulum, miejsce w którym poznasz spokój

Gdy chcesz uniknąć gwaru stolicy udaj się do Tulum, miejscowości położonej na półwyspie Jukatan. Jest ono otoczone murem zbudowanym przez prekolumbijskich Majów. Możecie tam zwiedzić Świątynię Fresków, Świątynię Zstępującego Boga czy wieżę strażniczą, jednak to co najbardziej zachwyca to plaże. Znajdują się na trzecim miejscu w rankingu najpiękniejszych plaż na świecie, mają koralowy piasek i niezwykle turkusową wodę. Nic dziwnego, że to właśnie tam Majowie wybudowali swoją jedyną nadmorską osadę.

Wybierając Tulum weźmy pod uwagę, że wiele hoteli jest eko. W praktyce oznacza to, że nie znajdziecie w pokojach ani jednej żarówki czy natrysków. W nowoczesnych hotelach gościom udostępnia się prąd aby mogli korzystać ze smartfonów i laptopów, jednak zamiast sztucznego oświetlenia używa się tam lamp naftowych. W pokojach, a raczej domkach umieszczonych na drzewach, nie ma tradycyjnej łazienki. Zwykle na środku pomieszczenia znajduje się wanna a toaleta, o ile jest w pokoju, z boku, osłonięta cienkimi ściankami, bez sufitu. Poza tym bycie eko to nie tylko rezygnacja z nadmiernego użycia prądu, ta zasada dotyczy również ubrań, większość hoteli w Tulum jest przyjazna nudystom.

Tequila

To nic innego jak meksykańska odmiana wódki produkowana z niebieskiej agawy. Dojrzewa ona w beczkach, często po cherry, whisky lub burbonie co nadaje jej złoty kolor, wtedy nazywamy ją starzoną. W Polsce najpowszechniejszym sposobem jej picia są tzw. shoty czyli prosto z 40ml kieliszka w towarzystwie cytryny i soli. Wymiennie można też stosować cynamon i pomarańczę. Sposób na wypicie jest prosty: najpierw zlizujemy sól/cynamon, wypijamy alkohol i zagryzamy cytrusem. Tak pija się tequile bianco, czyli przezroczystą, tę starzoną popija się sauté ze specjalnych kieliszków. Oczywiście podział na srebrną i złotą to ten najprostszy. Poza tym mamy jeszcze odmiany (od najgorszej do najlepszej): Joven, Reposado, Anejo i tequile smakowe np. czekoladowa. Niestety po dobrej tequili, czyli tej wykonanej 100% z agawy kolejnego dnia możemy się spodziewać potwornego kaca. Najdroższe i najdłużej leżakujące butelki osiągają ceny nawet do 800 tysięcy złotych.

Piekło na talerzu

Kuchnia meksykańska jest ostra, cytrusowa i tłusta. Niemal w każdym tradycyjnym daniu odnajdziemy fasolę, pomidory, czosnek, ostre papryczki. Jako przystawka obowiązkowe nachos, kwaśna śmietana, guacamole i salsa. Sztandarową potrawą jest buritto, którego podstawą jest fasola i wołowina. Poza tym fajitas, czyli smażony kurczak z papryką i wszechobecne tortille. Fani deserów nie muszą się obawiać, bo czekolada jest niemal tak popularna jak fasola, w końcu ziarna kakaowca już przed wiekami były używane jako waluta wśród Azteków. Jednak to nie jest kraj dla osób, które nie lubią chilli to królowa przypraw w Meksyku. Spotkamy ją właściwie wszędzie, nawet w słodyczach. Wygląda na to, że jedynie najodważniejsi są w stanie udźwignąć piekielność tych przysmaków.

Każdy kto lubi wyzwania powinien sprawdzić się w Meksyku. Odrobina adrenaliny (w końcu wszędzie czają się kartele narkotykowe), historii (niezwykłe zabytki pradawnych kultur) i niezwykłej kultury (Meksykanie są bardzo radośni, nie dziw się kiedy wciągną Cię w kilkugodzinną rozmowę nawet jeśli chciałeś tylko zapytać o drogę) to mieszanka gwarantująca wspaniałą podróż!

Julia Adamska

portfel

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Miler Menswear
Top