Wino przedłuża życie? Czyli paradoks francuski

Alkohol, Dla Ciała / 

Czym jest paradoks francuski, z pewnością wie każdy miłośnik wina, a szczególnie taki, który spożywa ten trunek do obiadu, po obiedzie i przy każdej możliwej okazji. Francuscy naukowcy dowiedli przecież, że wino jest nie tylko smaczne, ale i zdrowe! Z uczonymi nie warto dyskutować, jednak jak wiadomo każdy kij ma dwa końce, zatem należałoby dokładnie zbadać, na czym polega paradoks potomków Napoleona.

Czym jest francuski paradoks?

W 1991 roku francuscy naukowcy ogłosili w światowej prasie i mediach swoje wielkie odkrycie – Francuski Paradoks. Francuzi, mimo wysokiego spożycia tłuszczów, niewielkiej ilości warzyw w diecie i bardzo wysokiego spożycia alkoholu (czyt.wina), cierpią na mniej zawałów serca niż reszta Europejczyków. Co zatem sprawia, że naród ten cieszą się tak dobrym zdrowiem? W toku badań wykryto, że to właśnie wino przyczynia się do niskiej zachorowalności na chorobę wieńcową. Czym nektar Bachusa różni się od reszty alkoholi? Oczywiście odmiennym składem, bogatym w polifenole i przeciwutleniacze, których na próżno możemy szukać w polskiej wódce, szkockiej whisky czy w czeskim piwie.

Wina czerwone otrzymane z fermentacji soku razem ze skórkami owoców, zawierają więcej przeciwutleniaczy niż wina białe, gdyż polifenol znajduje się w szczególności w skórce winogron. Ponadto wina czerwone (szczególnie te, które dojrzewały w dębowej beczce) zawierają taniny i kwartynę. Substancje te są odpowiedzialne za rozszerzanie się naczyń krwionośnych, a tym samym, za zmniejszenie ryzyka wystąpienia zawału serca.

Wino na receptę

Francuzi nie byli jednak piewszym narodem, który odkrył dobroczynne właściwości wina. Starożytni Grecy i Rzymianie, jeszcze setki lat przed badaniami naukowymi na temat wina, zdawali sobie sprawę z jego pozytywnych wartości. W każdej antycznej „apteczce” znajdował się szereg win z przeróżnymi dodatkami, które pomagały na wszelakie schorzenia.

Wino z marchwią miało w cudowny sposób leczyć hipochondrię, natomiast trunek z mandragorą działał jak aspiryna – usuwał ból, a wypity w nadmiarze był trujące (na etykiecie powinna znajdować się adnotacja o skonsultowaniu dawki z lekarzem lub farmaceutą ;)

Włoskie wino, Włoski styl…

Asklepiades zalecał swoim pacjentom picie wina, a tym, którzy mieli problem z bezsennością polecał regularne upijanie się. Trudno się nie zgodzić ze skutecznością takiej “kuracji”. Stan upojenia alkoholowego ułatwia zasypianie, jednak pierwszy grecki lekarz mógł sobie jeszcze nie zdawać sprawy z efektów ubocznych takiego długofalowego leczenia.

Złoty środek

Jak już zostało powiedziane, Francuzi, rzadziej niż reszta Europejczyków, miewają problemy z sercem. Zapomnieliśmy jednak wspomnieć o stanie innych narządów wewnętrznych. Jeżeli chodzi o zachorowalność na marskość wątroby, to Francuzi znajdują się w ściślej czołówce. To, co pomaga sercu nie koniecznie ma pozytywny wpływ na resztę ciała. Wino zawiera taki sam rodzaj alkoholu, jak reszta napojów wyskokowych – czyli alkohol etylowy, który spożyty w dużych ilościach jest trucizną. Nie podlega jednak żadnej wątpliwości, że trunek ten cieszy się zdecydowanie większą estymą niż pozostałe alkohole. Były prezydent USA, Benjamin Franklin zwykł mawiać, że “wino czyni codzienne życie lżejszym, mniej wymagającym, pozbawia je napięć i uzbraja w tolerancję”. Każdy wie, że zdrowy duch wpływa korzystnie na zdrowie psychiczne, które przekłada się na kondycje fizyczną, a alkohol spożywany w umiarkowanych ilościach odpręża i relaksuje. Ponadto, dzięki swojemu składowi, wino jest “najzdrowszym” z napoi wyskokowych. 

Idealne szkło dla konesera…

2

Należy jednak pamiętać, że nadmiar zalet może stać się dużą wadą, a Francuski Paradoks powinniśmy traktować z pewną dozą krytycyzmu. Warto posłuchać słów renesansowego lekarza Paracelsusa: “wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, bo tylko dawka czyni truciznę” i pić z głową.

O autorze:

^2B9DFD79EB8228F0032289032F950AD90A6479BBE5EEDE4B3B^pimgpsh_fullsize_distr

Anita Więckowiak – Pasjonatka wina i whisky. Pierwsze kroki stawiała pracując w muzeum wina w Bordeaux, gdzie prowadząc liczne degustacje, zbudowała silne fundamenty w tej tematyce. Jedna z członkiń zespołu Miler Spirits & Style.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Czytaj kolejny artykuł

Pitti Uomo – fotorelacja z drugiego dnia

Moda, Pitti Uomo / 

Drugiego dnia na targach Pitti Uomo pojawiło się znacznie więcej ludzi. Ponownie udało nam się uwiecznić wiele ciekawych stylizacji, choć niekoniecznie związanych z klasyczną męską elegancją, ale nie ma co ukrywać, że to nie ona jest najważniejsza na targach we Florencji. Zresztą sami oceńcie. Zapraszamy do oglądania i komentowania!


Inne wpisy z tej kategorii

portfel

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Czytaj kolejny artykuł

10 najlepszych gadżetów 2015 roku

Hobby, Technologia / 

Kolejne dzieci Apple’a, nowości od Samsunga czy próba powrotu na szczyt Blackberry. Tym żyliśmy w 2015 roku. Fani technologicznych nowości nie powinni być zawiedzeni. Topowe firmy praktycznie co miesiąc serwowały nam kolejne premiery swoich urządzeń. Nie sposób wymienić wszystkie nowości minionego roku, więc w naszym zestawieniu skupiliśmy się na tych produktach, które są szczególnie warte uwagi.

Samsung Galaxy Note 5

Jeżeli coś jest za duże, aby nazwać to smartfonem, ale jednocześnie jeszcze zbyt małe, żeby stać się tabletem, to trzeba nadać temu nową nazwę. Phablet, bo o nim mowa, dla jednych okazuje się być złotym środkiem pomiędzy telefonem a tabletem. Drudzy natomiast z niedowierzaniem będą się pukać w głowę i zastanawiać, jak chwycić takie cudo jedną ręką. Dla tych pierwszych, w sierpniu Samsung zaprezentował kolejną odsłonę swojego flagowca z serii Note. „Piątka” od swoich poprzedników wyróżnia się odświeżoną formą. Design ze stricte biznesowego poszedł w stronę casualu, m.in brak jej wstawek ze skóry. Jedynym wyróżnikiem serii pozostał dołączany rysik. Na pokładzie urządzenia znalazł się ośmiordzeniowy procesor Exynos 7420. Do tego dołączone zostało 4GB pamięci RAM oraz 32/64 GB pamięci flash. Co ciekawe, nie ma możliwości poszerzenia tej drugiej za pomocą kart micro SD. Phablet wyposażony został w 5,7-calowy wyświetlacz Super AMOLED o rozdzielczości 2560 x 1440 pikseli. To czyni go telefonem sporych rozmiarów.

Samsung Galaxy S6 Edge+

Drugim phabletem od koreańskiego producenta, którego premiera nastąpiła w tym samym czasie, jest Galaxy S6 Edge+. Model ten, podobnie jak wersja bez „plusa”, wyposażony został w zakrzywiony ekran. Na zakrzywionych krawędziach pulpitu można umieścić ulubione aplikacje i kontakty. Specyfikacja urządzenia jest bardzo podobna do Samsunga Galaxy Note 5. Sercem telefonu stanowi procesor Exynos 7422 o częstotliwości pracy równej 1,5 GHz. Jeżeli zastosujemy ładowarkę bezprzewodową, to czas ładowania wyniesie raptem 120 minut. Z kolei wyświetlacz, jest taki sam jak w Note 5. Co różni zatem Edge+ od Samsunga z serii Note? Oprócz braku rysika, tak naprawdę niewiele. Trzeba jednak przyznać, że zakrzywiony ekran to swego rodzaju innowacja. Wielbiciele nowości technologicznych nie powinni być zawiedzeni.

LG G4

Ten rok niewątpliwie był dobry również dla LG. Najnowszy flagowiec firmy wprowadził niezłe zamieszanie w świecie fotograficznych smartfonów. LG G4 pomimo dużego, 5,5 calowego ekranu jest dosyć smukły. Zastosowana skóra wyróżnia ten model spośród setek plastikowych i aluminiowych urządzeń. To, co jednak naprawdę warte jest uwagi, to nieprzeciętny aparat, który może śmiało konkurować z kompaktami. Jasny obiektyw f/1,8 pozwoli na uzyskanie zdjęć z płytką głębią ostrości oraz poprawi jakość fotografii w kiepskich warunkach oświetleniowych. Aparat pozwala na używanie czułości ISO w zakresie od 50 do 2700 oraz czasów migawki od 1/6000s aż do 30 sekund. Bardziej zaawansowanym fanom fotografii na pewno spodoba się tryb manualny, który pozwala na spore ingerencje w parametry zdjęcia. LG G4 oferuje możliwość zmiany balansu bieli, ręczne ustawienie ostrości, korektę ekspozycji, wspominaną już czułość ISO oraz czas migawki i blokadę ekspozycji. Wisienką na torcie stanowi opcja zapisu zdjęć w formacie RAW. Jeżeli lubisz robić zdjęcia, a nie uśmiecha ci się noszenie wszędzie aparatu – ten smartfon jest dla ciebie.

Iphone 6s

Wymieniając smartfonowe premiery minionego roku nie można zapomnieć o najnowszym dziecku Apple’a. Model 6s na pierwszy rzut oka nie różni się specjalnie od swojego poprzednika. Wygląd i rozmiary nieznacznie odbiegają od jego poprzedników. Znaczącym dodatkiem jest nowa wersja kolorystyczna – różowe złoto. To, co jednak wyróżnia najnowszego iPhone’a spośród poprzedników, to funkcja 3d touch. Co się kryję za tą nazwą? Wyczuwanie siły nacisku na ekran. Ułatwia to i przyspiesza wykonywanie wielu kluczowych czynności. Warta uwagi jest również funkcja live photos, która umożliwia zaanimowanie statycznej fotografii za sprawą jednego kliknięcia.

Blackberry PRIV

Wbrew pozorom Blackberry nadal jest w grze i wciąż produkuje telefony. Idąc na przekór w pełni dotykowym urządzeniom, firma nie zrezygnowała z umieszczania w swoim modelu fizycznej klawiatury. Jest ona dosyć mała, jednak stanowi miłą odmianę w stosunku do dotykowych klawiszy. Serce smartfona to procesor Qualcomm Snapdragon 808, znany między innymi z LG G4. Telefon pracuje na systemie Android. Mimo iż urządzenie prezentuje się całkiem nieźle, to jego cena może odstraszać. Na tę przyjemność, w przeliczeniu na złotówki, trzeba będzie wydać około 3300 zł.

Sony Xperia Z5

Ostatni smartfon w naszym zestawieniu. Obudowa najnowszego dziecka Sony składa się ze szklanych paneli zamontowanych po obydwu stronach. Producent zadbał o możliwość obsługi telefonu w rękawiczkach i dzięki specjalnemu trybowi nie musimy już wybierać pomiędzy odmrożeniem rąk a nieużywaniem telefonu. Ciekawostką jest również możliwość wybudzenia telefonu za pomocą dwukrotnego stuknięcia w szybkę. W smartfonie znalazł się aparat z matrycą o rozdzielczości 23 megapikseli i jasnością f/2,0. Funkcja dwustopniowego spustu migawki z pewnością ułatwi fotografowanie w gorszych warunkach oświetleniowych. Podczas wykonywania zdjęcia, przyciśnięcie spustu migawki do połowy spowoduje ustawienie ostrości, a dociśnięcie do końca, wykonanie zdjęcia. Mamy więc do czynienia z kolejnym smartfonem fotograficznym, który z powodzeniem może zastąpić tańsze aparaty. Ciekawą funkcją jest również możliwość rejestrowania filmów w jakości 4K.

Kodak PixPro SP360-4K

Jednak nie samymi telefonami świat technologii żył przez poprzedni rok. Firma Kodak powróciła do gry i zaprezentowała sportową kamerę. Urządzenie wyposażone jest w jasny obiektyw f/2.8 w kształcie kopuły, który dysponuje kątem widzenia 360 stopni. Aby umożliwić zdalną obsługę kamery urządzenie wyposażono w moduł Wi-Fi. Dzięki specjalnej aplikacji na smartfony, użytkownik ma możliwość podglądu oraz obsługi urządzenia. Kodak PixPro SP360-4K oferuje filmowanie w jakości 4K z prędkością 30 klatek na sekundę. Oprócz tego, istnieje także możliwość nagrywania wideo w slow motion oraz filmów poklatkowych. Sama kamera jest odporna na zachlapanie, a dzięki specjalnym akcesoriom, można ją zanurzyć na głębokość do 60 metrów.

Lenovo Yoga Tab 3 Pro

Wydawać by się mogło, że w kwestii tabletów powiedziane zostało już wszystko. Są duże, małe, z klawiaturą i bez. Firma Lenovo poszła jednak o krok dalej i zaprezentowała urządzenie z wbudowanym projektorem. I to nie byle jakim. Urządzenie może wyświetlać obraz na ścianie z odległości do dwóch metrów w rozmiarze siedemdziesięciu cali. Wprawdzie możliwość podłączenia tabletu do rzutnika nie jest czymś innowacyjnym, jednak w tym przypadku nie musimy wyposażać się w żadne dodatkowe urządzenia. Tablet posiada 10,1-calowy wyświetlacz o rozdzielczości QHD (2560 x 1600 pikseli). Według zapewnień producenta, urządzenie może pracować nawet kilkanaście godzin bez ładowania.

Microsoft Surface Book

Microsoft znany dotąd z produkcji smartfonów i tabletów postanowił nieźle namieszać na rynku notebooków. Zaprezentowany w listopadzie Surface Book posiada imponującą specyfikację a także… cenę. Po przeliczeniu na złotówki, za najmocniejszą konfigurację będziemy musieli zapłacić nawet 12 000 zł. Na pokładzie laptopa znajduję się między innymi dysk SSD o pojemności 1 TB i procesor Intel Core z serii i7. Najnowszy produkt Microsoftu wyposażony został w 13,5 calową, dotykową matrycę o imponującej rozdzielczości 3000 x 2000 pikseli. Ekran można dowolnie obracać, a nawet odłączyć od klawiatury i korzystać z urządzenia jak z tabletu. Aby uniknąć śladów palców na ekranie, do laptopa dołączany jest dedykowany rysik. Tylna kamera posiada 8 megapikseli i umożliwia filmowanie w rozdzielczości full HD. Nie da się jednak ukryć, że urządzenie wyglądem do złudzenia przypomina MacBooka Pro.

Apple watch

Pomimo że smartwatche nie stały się jeszcze bardzo popularne, to swoje trzy grosze w ich kwestii postanowił dorzucić Apple. Najnowsze dziecko firmy z Cupertino zaprezentowane zostało już w zeszłym roku, jednak do sprzedaży w Polsce trafiło dopiero kilka miesięcy temu. Urządzenie w zależności od wielkości koperty i rodzaju paska, różni się ceną. Jednak nawet w najtańszej wersji zastosowane materiały są wysokiej jakości. Decydując się na konkretny model nie jesteśmy skazani na noszenie ciągle tego samego paska. Producent przewidział możliwość dokupienia ich oddzielnie, a firmy trzecie już prześcigają się w swoich propozycjach. Produkt jest odporny na zachlapanie, jednak Apple zaleca unikanie kontaktu zegarka z wodą. Smartwatch posiada szereg funkcji pozwalających na mierzenie aktywności fizycznej. Są to chociażby żyroskop, akcelerometr oraz monitor pracy serca. Urządzenie można skonfigurować z iPhonem, aby umożliwić wyświetlanie się na zegarku powiadomień z telefonu. Apple Watch umożliwia instalowanie aplikacji, których z dnia na dzień przybywa. Niewątpliwie rok 2016 obfitować będzie w kolejne nowości na rynku elektronicznych zegarków. Nie tylko ze strony Apple, ale również innych, topowych producentów.

Autor: Agata Bączkiewicz

portfel

Komentarze

  1. Będę wdzięczny za info w którym modelu Galaxy Note są wstawki ze skóry…?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Miler Menswear
Top