Kolejne dzieci Apple’a, nowości od Samsunga czy próba powrotu na szczyt Blackberry. Tym żyliśmy w 2015 roku. Fani technologicznych nowości nie powinni być zawiedzeni. Topowe firmy praktycznie co miesiąc serwowały nam kolejne premiery swoich urządzeń. Nie sposób wymienić wszystkie nowości minionego roku, więc w naszym zestawieniu skupiliśmy się na tych produktach, które są szczególnie warte uwagi.
Samsung Galaxy Note 5
Jeżeli coś jest za duże, aby nazwać to smartfonem, ale jednocześnie jeszcze zbyt małe, żeby stać się tabletem, to trzeba nadać temu nową nazwę. Phablet, bo o nim mowa, dla jednych okazuje się być złotym środkiem pomiędzy telefonem a tabletem. Drudzy natomiast z niedowierzaniem będą się pukać w głowę i zastanawiać, jak chwycić takie cudo jedną ręką. Dla tych pierwszych, w sierpniu Samsung zaprezentował kolejną odsłonę swojego flagowca z serii Note. „Piątka” od swoich poprzedników wyróżnia się odświeżoną formą. Design ze stricte biznesowego poszedł w stronę casualu, m.in brak jej wstawek ze skóry. Jedynym wyróżnikiem serii pozostał dołączany rysik. Na pokładzie urządzenia znalazł się ośmiordzeniowy procesor Exynos 7420. Do tego dołączone zostało 4GB pamięci RAM oraz 32/64 GB pamięci flash. Co ciekawe, nie ma możliwości poszerzenia tej drugiej za pomocą kart micro SD. Phablet wyposażony został w 5,7-calowy wyświetlacz Super AMOLED o rozdzielczości 2560 x 1440 pikseli. To czyni go telefonem sporych rozmiarów.
Samsung Galaxy S6 Edge+
Drugim phabletem od koreańskiego producenta, którego premiera nastąpiła w tym samym czasie, jest Galaxy S6 Edge+. Model ten, podobnie jak wersja bez „plusa”, wyposażony został w zakrzywiony ekran. Na zakrzywionych krawędziach pulpitu można umieścić ulubione aplikacje i kontakty. Specyfikacja urządzenia jest bardzo podobna do Samsunga Galaxy Note 5. Sercem telefonu stanowi procesor Exynos 7422 o częstotliwości pracy równej 1,5 GHz. Jeżeli zastosujemy ładowarkę bezprzewodową, to czas ładowania wyniesie raptem 120 minut. Z kolei wyświetlacz, jest taki sam jak w Note 5. Co różni zatem Edge+ od Samsunga z serii Note? Oprócz braku rysika, tak naprawdę niewiele. Trzeba jednak przyznać, że zakrzywiony ekran to swego rodzaju innowacja. Wielbiciele nowości technologicznych nie powinni być zawiedzeni.
LG G4
Ten rok niewątpliwie był dobry również dla LG. Najnowszy flagowiec firmy wprowadził niezłe zamieszanie w świecie fotograficznych smartfonów. LG G4 pomimo dużego, 5,5 calowego ekranu jest dosyć smukły. Zastosowana skóra wyróżnia ten model spośród setek plastikowych i aluminiowych urządzeń. To, co jednak naprawdę warte jest uwagi, to nieprzeciętny aparat, który może śmiało konkurować z kompaktami. Jasny obiektyw f/1,8 pozwoli na uzyskanie zdjęć z płytką głębią ostrości oraz poprawi jakość fotografii w kiepskich warunkach oświetleniowych. Aparat pozwala na używanie czułości ISO w zakresie od 50 do 2700 oraz czasów migawki od 1/6000s aż do 30 sekund. Bardziej zaawansowanym fanom fotografii na pewno spodoba się tryb manualny, który pozwala na spore ingerencje w parametry zdjęcia. LG G4 oferuje możliwość zmiany balansu bieli, ręczne ustawienie ostrości, korektę ekspozycji, wspominaną już czułość ISO oraz czas migawki i blokadę ekspozycji. Wisienką na torcie stanowi opcja zapisu zdjęć w formacie RAW. Jeżeli lubisz robić zdjęcia, a nie uśmiecha ci się noszenie wszędzie aparatu – ten smartfon jest dla ciebie.
Iphone 6s
Wymieniając smartfonowe premiery minionego roku nie można zapomnieć o najnowszym dziecku Apple’a. Model 6s na pierwszy rzut oka nie różni się specjalnie od swojego poprzednika. Wygląd i rozmiary nieznacznie odbiegają od jego poprzedników. Znaczącym dodatkiem jest nowa wersja kolorystyczna – różowe złoto. To, co jednak wyróżnia najnowszego iPhone’a spośród poprzedników, to funkcja 3d touch. Co się kryję za tą nazwą? Wyczuwanie siły nacisku na ekran. Ułatwia to i przyspiesza wykonywanie wielu kluczowych czynności. Warta uwagi jest również funkcja live photos, która umożliwia zaanimowanie statycznej fotografii za sprawą jednego kliknięcia.
Blackberry PRIV
Wbrew pozorom Blackberry nadal jest w grze i wciąż produkuje telefony. Idąc na przekór w pełni dotykowym urządzeniom, firma nie zrezygnowała z umieszczania w swoim modelu fizycznej klawiatury. Jest ona dosyć mała, jednak stanowi miłą odmianę w stosunku do dotykowych klawiszy. Serce smartfona to procesor Qualcomm Snapdragon 808, znany między innymi z LG G4. Telefon pracuje na systemie Android. Mimo iż urządzenie prezentuje się całkiem nieźle, to jego cena może odstraszać. Na tę przyjemność, w przeliczeniu na złotówki, trzeba będzie wydać około 3300 zł.
Sony Xperia Z5
Ostatni smartfon w naszym zestawieniu. Obudowa najnowszego dziecka Sony składa się ze szklanych paneli zamontowanych po obydwu stronach. Producent zadbał o możliwość obsługi telefonu w rękawiczkach i dzięki specjalnemu trybowi nie musimy już wybierać pomiędzy odmrożeniem rąk a nieużywaniem telefonu. Ciekawostką jest również możliwość wybudzenia telefonu za pomocą dwukrotnego stuknięcia w szybkę. W smartfonie znalazł się aparat z matrycą o rozdzielczości 23 megapikseli i jasnością f/2,0. Funkcja dwustopniowego spustu migawki z pewnością ułatwi fotografowanie w gorszych warunkach oświetleniowych. Podczas wykonywania zdjęcia, przyciśnięcie spustu migawki do połowy spowoduje ustawienie ostrości, a dociśnięcie do końca, wykonanie zdjęcia. Mamy więc do czynienia z kolejnym smartfonem fotograficznym, który z powodzeniem może zastąpić tańsze aparaty. Ciekawą funkcją jest również możliwość rejestrowania filmów w jakości 4K.
Kodak PixPro SP360-4K
Jednak nie samymi telefonami świat technologii żył przez poprzedni rok. Firma Kodak powróciła do gry i zaprezentowała sportową kamerę. Urządzenie wyposażone jest w jasny obiektyw f/2.8 w kształcie kopuły, który dysponuje kątem widzenia 360 stopni. Aby umożliwić zdalną obsługę kamery urządzenie wyposażono w moduł Wi-Fi. Dzięki specjalnej aplikacji na smartfony, użytkownik ma możliwość podglądu oraz obsługi urządzenia. Kodak PixPro SP360-4K oferuje filmowanie w jakości 4K z prędkością 30 klatek na sekundę. Oprócz tego, istnieje także możliwość nagrywania wideo w slow motion oraz filmów poklatkowych. Sama kamera jest odporna na zachlapanie, a dzięki specjalnym akcesoriom, można ją zanurzyć na głębokość do 60 metrów.
Lenovo Yoga Tab 3 Pro
Wydawać by się mogło, że w kwestii tabletów powiedziane zostało już wszystko. Są duże, małe, z klawiaturą i bez. Firma Lenovo poszła jednak o krok dalej i zaprezentowała urządzenie z wbudowanym projektorem. I to nie byle jakim. Urządzenie może wyświetlać obraz na ścianie z odległości do dwóch metrów w rozmiarze siedemdziesięciu cali. Wprawdzie możliwość podłączenia tabletu do rzutnika nie jest czymś innowacyjnym, jednak w tym przypadku nie musimy wyposażać się w żadne dodatkowe urządzenia. Tablet posiada 10,1-calowy wyświetlacz o rozdzielczości QHD (2560 x 1600 pikseli). Według zapewnień producenta, urządzenie może pracować nawet kilkanaście godzin bez ładowania.
Microsoft Surface Book
Microsoft znany dotąd z produkcji smartfonów i tabletów postanowił nieźle namieszać na rynku notebooków. Zaprezentowany w listopadzie Surface Book posiada imponującą specyfikację a także… cenę. Po przeliczeniu na złotówki, za najmocniejszą konfigurację będziemy musieli zapłacić nawet 12 000 zł. Na pokładzie laptopa znajduję się między innymi dysk SSD o pojemności 1 TB i procesor Intel Core z serii i7. Najnowszy produkt Microsoftu wyposażony został w 13,5 calową, dotykową matrycę o imponującej rozdzielczości 3000 x 2000 pikseli. Ekran można dowolnie obracać, a nawet odłączyć od klawiatury i korzystać z urządzenia jak z tabletu. Aby uniknąć śladów palców na ekranie, do laptopa dołączany jest dedykowany rysik. Tylna kamera posiada 8 megapikseli i umożliwia filmowanie w rozdzielczości full HD. Nie da się jednak ukryć, że urządzenie wyglądem do złudzenia przypomina MacBooka Pro.
Apple watch
Pomimo że smartwatche nie stały się jeszcze bardzo popularne, to swoje trzy grosze w ich kwestii postanowił dorzucić Apple. Najnowsze dziecko firmy z Cupertino zaprezentowane zostało już w zeszłym roku, jednak do sprzedaży w Polsce trafiło dopiero kilka miesięcy temu. Urządzenie w zależności od wielkości koperty i rodzaju paska, różni się ceną. Jednak nawet w najtańszej wersji zastosowane materiały są wysokiej jakości. Decydując się na konkretny model nie jesteśmy skazani na noszenie ciągle tego samego paska. Producent przewidział możliwość dokupienia ich oddzielnie, a firmy trzecie już prześcigają się w swoich propozycjach. Produkt jest odporny na zachlapanie, jednak Apple zaleca unikanie kontaktu zegarka z wodą. Smartwatch posiada szereg funkcji pozwalających na mierzenie aktywności fizycznej. Są to chociażby żyroskop, akcelerometr oraz monitor pracy serca. Urządzenie można skonfigurować z iPhonem, aby umożliwić wyświetlanie się na zegarku powiadomień z telefonu. Apple Watch umożliwia instalowanie aplikacji, których z dnia na dzień przybywa. Niewątpliwie rok 2016 obfitować będzie w kolejne nowości na rynku elektronicznych zegarków. Nie tylko ze strony Apple, ale również innych, topowych producentów.
Autor: Agata Bączkiewicz
Łukasz
Będę wdzięczny za info w którym modelu Galaxy Note są wstawki ze skóry…?