W dobie wszechobecnej inwigilacji, obawy przed wyciekiem danych przybierają na sile. Z jednej strony technologia wspiera systemy udostępniania danych, z drugiej zaś tworzy coraz skuteczniejsze mechanizmy ich ochrony. W jaki sposób o swoje bezpieczeństwo może zadbać zwykły użytkownik smarfona? Przedstawiamy Wam kilka przydatnych aplikacji.
Czytnik linii papilarnych
Na początek warto wspomnieć o ICE Unlock, który reklamowany był jako pierwszy czytnik linii papilarnych, współpracujący ze smarftonami działającymi w systemie operacyjnym Android. Wedle dostępnych informacji, przed pojawieniem się aplikacji, próby skanowania linii papilarnych podejmowała już Motorola (model Atrix), lecz dopiero dzięki Apple i jego smartfonowi iPhone 5S, metoda ta zyskała na popularności.
W jaki sposób działa ICE Unlock? Chcąc odblokować telefon, musimy ustawić PIN, a następnie wykonać skan swojego palca. Warto wziąć pod uwagę, że pierwsze skanowanie może by nieprecyzyjne, na przykład ze względu na niewłaściwe oświetlenie. Palec umieszczamy w niewielkiej odległości od obiektywu aparatu, a drugą ręką dotykamy ekranu, żeby móc ustawić ostrość obrazu. Jeżeli cały proces przebiegnie prawidłowo, na sam koniec wystarczy powtórzyć tę czynność w celu weryfikacji.
Rozpoznawanie twarzy
System rozpoznawania twarzy stał się kolejnym pomysłem na skuteczną ochronę danych użytkowników smartfonów. Znajdziemy go m.in w Androidzie 5.0 Lollipop z opcją Trusted Face. W momencie odblokowywania telefonu, użytkownik widzi małą ikonę w dolnej części wyświetlacza. Kiedy rozpocznie się proces identyfikacji, ikona zmieni swój wygląd. Oznacza to, że urządzenie wykorzystując frontową kamerkę stara się rozpoznać twarz użytkownika. Zazwyczaj proces ten nie trwa długo i smarfon potrzebuje jedynie kilka sekund, żeby rozpoznać właściciela telefonu.
On-Body Detection
Kolejną propozycją na Androida jest funkcja On-Body Detection — w polskiej wersji znaną jako Wykrywanie kontaktu z ciałem, wprowadzona wraz z aktualizacją usługi Google Play Services do wersji 7.0.97. Telefon odblokowywany jest dzięki akcelerometrowi sprawdzającemu położenie urządzenia. Jeżeli smarfon leży ekranem bądź “plecami” w dół, jest zablokowany. Jednak ta metoda ma wiele wad – wystarczy, że urządzenie znajduje się w torebce lub kieszeni, a tym samym nie spełnia wyżej wymienionych założeń, a system Android automatycznie odblokuje telefon.
Skanowanie tęczówki
W 2015 roku pojawiły się informacje o rychłym pojawieniu się na rynku smartfona ViewSonic V55, który miał zostać wyposażony w skaner tęczówki oka. Jak przewiduje portal NFCIDEA, dzięki tej technologii, użytkownik smarfona będzie mógł odblokować swój telefon, zyskać dostęp do przechowywanych tam plików czy uwierzytelnić swoje płatności mobilne.
Szyforowanie rozmów
W odpowiedzi na rosnące zainteresowanie systemami ochrony danych, firma Open Whisper Systems oddała do użytku posiadaczom iPhonów bezpłatną aplikację Signal, służącą do szyfrowania rozmów. Jak podaje portal Niebezpiecznik.pl, stworzył ją… haker Moxie Marlinspike, który wcześniej pracował nad aplikacjami do bezpiecznej komunikacji na Androida. Co istotne, Signal powstała na bazie dostępu open source, dzięki czemu deweloperzy mają dostęp do kodu i mogą go modyfikować w zależności od środowiska pracy. W 2014 roku firma zapowiadała również wprowadzenie funkcji szyfrowania wiadomości tekstowych.
W jaki sposób działa ta aplikacja? Przy aktywnym połączeniu, aplikacja wyświetla dwa słowa, które mają zostać odczytane naszemu rozmówcy. Wyrazy powinny być takie same jak te, które ta osoba widzi na swoim ekranie. Aplikacja ma też dostęp do naszej książki adresowej, dzięki czemu jest w stanie wskazać, który z naszych kontaktów jest również zarejestrowany w bazie Signal, co pozwala na bezpieczną komunikację pomiędzy numerami. Odpowiednikiem systemu szyfrującego na Androida była darmowa aplikacja RedPhone, która powstała trzy lata wcześniej.
Kolejnym interesującym oprogramowaniem zabezpieczającym nasze smartfony w systemie Android jest SnoopSnitch – aplikacji informującej nas o wykorzystaniu naszych danych przez osoby trzecie. Program został stworzony przez firmę Security Research Labs, specjalizującej się w bezpieczeństwie mobilnym. Aplikacja po raz pierwszy została pokazana w 2014 roku podczas konferencji Chaos Communication Congress 31C3 w Hamburgu.
Karsten Nohl z Security Research Labs w rozmowie z Dailydot, stwierdził : SnoopSnithc sprawdza czyste dane sieciowe, które normalnie nie są dostępne dla użytkowników telefonów. Aplikacja oddziela te informacje od danych pochodzących z basebandu telefonu komórkowego, a następnie analizuje je pod kątem podejrzanych działań. Tym samym program jest w stanie wykryć np. ataki SS7, pozwalające na zdalne śledzenie urządzenia czy działania technologii IMSI Catcher, przechwytującej rozmowy i daty dotyczące położenia telefonu.
Aby zainstalować aplikację, wymagany jest root urządzenia, a więc dostęp do konta administratora, stąd też program nie będzie działał na każdym smarfonie. W tym przypadku niezbędne jest rootowanie, pozwalające zmodyfikować system w smartfonie. Aplikacja wymaga również posiadanie przez urządzenie chimpsetów Qualcomma oraz Androida w wersji co najmniej 4.1 Jelly Bean
Jak Wy zabezpieczacie swoje telefony?
Autor: Alicja Szwarczyńska
Inne wpisy z tej kategorii
Dodaj komentarz
Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.
Simon
Dobry artykuł , chociaż jedynie zarysowujący temat, bo o takich rzeczach zaadoptowanych z wojska to by można było książkę napisać. Kurtki budrysówki , czy spodnie z moleskinu to tylko niektóre ubrania związane z wojskiem o których tu nie wspomniano:)